Reklama
Reklama

Małgorzata Kożuchowska zagrała kobietę, która nie może mieć dzieci. Ta rola odmieniła jej życie!

Gdy Małgorzata Kożuchowska (44 l.) grała Maggie, jak jej bohaterka pragnęła dziecka. Teraz, kiedy została mamą, zastanawia się, czy wracać do tej postaci. Na jej rezygnacji z roli skorzystała Edyta Olszówka (43 l.).

Są rówieśniczkami, cenionymi aktorkami, które odniosły olbrzymi sukces. 

Małgorzata Kożuchowska to gwiazdą serialu "Rodzinka.pl" i ikona mody. Walczą o nią reklamodawcy. 

Edyta Olszówka  nie ustępuje jej popularnością. Stworzyła wiele niezapomnianych kreacji w serialach i filmach, jest twarzą lubianych przez Polki kosmetyków, a niebawem zagra główną rolę w nowym serialu "Aż po sufit".  

Jednak losy prywatne obu jasnowłosnych aktorek ułożyły się odmiennie.  

Kożuchowska jest szczęśliwą żoną Bartka Wróblewskiego (38 l.), mamą niespełna rocznego synka - Jasia Franciszka.  

Reklama

Olszówka, choć równie atrakcyjna, jest singielką. Ma za sobą burzliwy związek z Piotrem Machalicą (60 l.), ale nie udało się jej stworzyć rodziny. Osobiste frustracje topiła w alkoholu, co omal nie zrujnowało jej kariery. 

"Miałam taki moment, to było ok. 30. roku życia, kiedy czułam, że nie spełniam pewnego narzuconego wzorca społecznego, że kobieta powinna mieć męża i dzieci. Bo to jest w jej życiu zadanie numer jeden. Czułam wtedy, że jestem niepotrzebna, zajmuję czyjeś miejsce" - wyznała aktorka w sierpniowym numerze popularnego magazynu.

Maggie czerpie z emocji Edyty

Tak różnie doświadczone przez życie aktorki połączyło granie jednej roli - rozchwianej emocjonalnie i nieszczęśliwej Maggie w sztuce "Kotka na gorącym blaszanym dachu" na deskach Teatru Narodowego.  

Początkowo w tej roli obsadzono Kożuchowską. Aktorka sumiennie przygotowała się do zagrania w dramacie Tennessee Williamsa, który miał premierę 15 listopada 2013 r.  

"Kotka" to historia kobiety nieszczęśliwej w małżeństwie, niemogącej mieć dzieci. Z tego wynikają jej kolejne życiowe dramaty.  

Małgosia prywatnie również przeżywała silne emocje. Od lat starała się z mężem o dziecko, a jako gorliwa katoliczka nie chciała pomóc naturze i zdecydować się na zapłodnienie metodą in vitro. Ostatnią szansą była terapia w klinice naprotechnologii "Instytut rodziny", stosującej naturalne metody polepszenia płodności małżonków. 

I stał się cud. W kwietniu 2014 r. świat dowiedział się, że aktorka jest przy nadziei.  

Do teatru dostarczyła zwolnienie lekarskie, rezygnując z wyczerpującej pracy, a dyrektor placówki rolę w "Kotce" przekazał Olszówce. Ta weszła w skórę Maggie błyskawicznie, umożliwiając zespołowi wyjazd na zaplanowane turnée po USA i Kanadzie. I zagrała fenomenalnie.

Szczęśliwa mama nie wróci do gry?

Kożuchowska publicznie dziękowała koleżance, że podjęła się zastępstwa. Ale, jak się okazuje, ma prawo wrócić do roli, pozbawiając Olszówkę pracy. 

Nie jest jednak pewna, czy powinna grać Maggie. Nie tylko ze względu na nieuchronne porównania do genialnie grającej Edyty, ale także z powodu własnej metamorfozy.

"Wydawało mi się, że ten temat był mi bliski, wiedziałam, co ta kobieta przeżywa, i potrafiłam to oddać. To niespełnienie, które we mnie było, a które starałam się skrzętnie ukryć, zapewniając, że wszystko jest w porządku"- wyznała szczerze. 

"Lekarze powiedzieli, że to, iż właśnie w tym czasie nagle okazało się, że jestem w ciąży, to jakbym dostała nagrodę razy milion. Jestem zwolenniczką teorii, że coś się musi zamknąć, by mogło się coś nowego otworzyć. Tą sztuką zatrzasnęłam drzwi, by mogły się otworzyć inne" - powiedziała. 

Rola Maggie pozostanie więc raczej popisową kreacją Olszówki. Czy i dla niej "Kotka" okaże się tak szczęśliwa jak dla Małgosi? I pozwoli jej otworzyć drzwi, które wydają się nie do sforsowania?  

W życiu zawodowym Edyty rzeczywiście wszystko układa się świetnie. Niebawem zobaczymy ją w nowym serialu "Aż po sufit", w którym zagra matkę kilkorga dorosłych dzieci. Jak być mamą, będzie musiała sobie wyobrazić od A do Z... 

W podobnej sytuacji przed kilku laty była Kożuchowska. W "Rodzince.pl" musiała wcielić się w matkę trójki synów, choć sama nie miała ani jednej latorośli...  

Może to znak, że i Edycie spełni się marzenie o dziecku?

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska | Edyta Olszówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy