Reklama
Reklama

Małgorzata Kożuchowska "przetrzepana na lotnisku". Nie rozpoznali w niej gwiazdy!

Małgorzata Kożuchowska (46 l.) postanowiła wyjechać z rodziną na ferie w Dolomity. Niestety, urlop popsuła jej obsługa lotniska, która prawdopodobnie nie rozpoznała w niej gwiazdy i potraktowała wyjątkowo nieelegancko.

46-latka jest jedną z najbardziej zapracowanych aktorek w naszym kraju. Gra w serialu "rodzinka.pl", teatrze, wychowuje syna Franciszka Jana, do tego jest twarzą krakowskiej galerii handlowej i częstą bywalczynią stołecznych salonów.

Nic dziwnego, że na tegoroczne ferie zimowe czekała z utęsknieniem. W tym roku wraz z mężem Bartkiem zdecydowała się na wypoczynek w luksusowym kurorcie we włoskich Dolomitach.

Aktorka spakowała więc całą rodzinę w kilka walizek i udała się na lotnisko. Tam, niestety, zaczął się prawdziwy koszmar, który zgotowała jej obsługa portu lotniczego.

Reklama

"Kazali jej zdjąć pasek od spodni. Małgorzata przeszła taką samą kontrolę jak każdy pasażer na lotnisku. Nie mogła liczyć na gwiazdorskie traktowanie" - czytamy w "Fakcie".

Dalej było jeszcze gorzej. Obsługa dobrała się do walizki gwiazdy i zaczęła ją "przetrzepywać".

"Na żadną taryfę ulgową ze strony funkcjonariuszy bezpieczeństwa nie mogła liczyć (...) Niby nic wielkiego, ale mogło to zepsuć humor gwieździe przyzwyczajonej  do innego traktowania".

Na szczęście aktorce udało się odzyskać dobre samopoczucie i zapomnieć o przykrym incydencie. Dowodem na to są zdjęcia, którymi pochwaliła się na swoim Instagramie.

***

Zobacz więcej:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy