Reklama
Reklama

Małgorzata Kożuchowska popłakała się na planie! Nie wytrzymała!

Małgorzata Kożuchowska (47 l.) przeżywa swoją pracę na planie filmowym u reżysera Patryka Vegi (41 l.). Nic dziwnego, że w ostatni dzień zdjęć emocje sięgnęły zenitu i aktorka zalała się łzami…

To było dla gwiazdy prawdziwe wyzwanie. Różne opinie krążą w show-biznesie wokół pracy u reżysera, który zyskał popularność dzięki takim filmom, jak "PitBull", "Botoks", czy "Kobiety mafii", ale Małgosia nie bała się tego zawodowego sprawdzianu.

W końcu mogła zagrać w filmie, a nie tylko w serialu. Ulubienica widzów TVP2 dostała rolę w najnowszej produkcji Patryka "Plagi Breslau", gdzie wcieliła się w rolę pani komisarz, rozwiązującą kryminalne zagadki. Kożuchowska zmieniła się nie do poznania do tej roli - brak makijażu, zmęczona twarz i nowa fryzura, to nie wszystko.

Reklama

Okazało się, że praca u Vegi kosztuje aktorkę znacznie więcej. Reżyser zakazał Gosi... spać, by ta wyglądała na wykończoną, bo taka właśnie ma być postać przez nią grana. Patrykowi zależy też na prawdziwych emocjach, które widz poczuje oglądając film, więc stosuje różne praktyki, by wydobyć z aktorów ich uczucia i reakcje, by były jak najbardziej przekonujące.

O łzy Małgosię na pewno nie trzeba było prosić w ostatnim dniu kręcenia filmu. Gdy padł ostatni klaps, a Vega ogłosił koniec zdjęć i podziękował Kożuchowskiej za pracę, ta rozpłakała się i wpadła w jego ramiona. Filmik z tego momentu aktorka umieściła na swoim profilu w mediach społecznościowych.

"Koniec zdjęć! Mega przygoda!!! Patryk dziękuję za zaufanie, Twoją odwagę i charyzmę!" - napisała rozemocjonowana Kożuchowska pod nagraniem.

Ciekawe, czy po tym filmie aktorka będzie mogła liczyć na więcej propozycji pracy, niż do tej pory.    

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy