Reklama
Reklama

Maja Frykowska-Brzezińska została zgwałcona! "Widziałam trzech mężczyzn sapiących nade mną"

Maja Frykowska-Brzezińska - znana jako Frytka - w swojej autobiografii wyznaje, że została zgwałcona.

Celebrytka, której popularność przyniósł program "Big Brother" i seks w jacuzzi, w wydanej właśnie książce autobiograficznej opowiedziała o gwałcie. Do przestępstwa miało dość kilka lat temu w jednym z klubów.

Oprawcą Frykowskiej był jej ówczesny chłopak i jego koledzy. Agnieszka twierdzi, że dosypano jej narkotyków do drinka, w wyniku czego "poczuła bezwład w kończynach" i została wykorzystana.

"W lokalu byliśmy ja, dwie koleżanki z pracy, Michał i dwóch jego kolegów. Wszyscy się znaliśmy, więc nie przypuszczałam, że może stać się coś złego, tym bardziej że był ze mną mój chłopak. Panowie zamówili butelkę szampana. Pamiętam, że wypiłam jeden kieliszek i po chwili poczułam się dziwnie" - opisuje dramatyczne przeżycia Frykowska.

Reklama

W pewnym momencie zaczęło się z nią dziać coś niepokojącego...

"Czułam szum w głowie i bezwład w kończynach. Zanim się zorientowałam, widziałam siebie rozebraną i trzech mężczyzn sapiących nade mną. Czułam się tak, jakbym była sparaliżowana, a oni zabawiali się mną" - czytamy w autobiografii Frytki.

Celebrytka nie zgłosiła sprawy na policję, gdyż - jak wyjawia - "jako ofiara usprawiedliwiła oprawcę i wzięła część winy na siebie".

"Pokutuje takie myślenie, że może mogłoby to tego nie dojść, gdyby dziewczyna inaczej się zachowała. Dla mnie opowiedzenie o tym było oczyszczeniem. Teraz pisze do mnie dużo kobiet, które też przeżyły takie sytuacje i ja się potrafię z nimi utożsamić. Ja też bałam się swoich oprawców, bałam się, co powiedzą ludzie" - tłumaczy.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maja Frykowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy