Reklama
Reklama

Magdalena Narożna z zespołu "Piękni i młodzi” jest wykończona! Co dzieje się z gwiazdą?

W życiu Magdaleny Narożnej (32 l.) ostatnio dużo się dzieje. Liderka zespołu "Piękni i młodzi” postanowiła zdradzić tygodnikowi "Na żywo”, jak odnajduje się w czasach pandemii koronawirusa, a także opowiedziała o czasochłonnych odrabianiem zadań z ukochaną córką.

"Jeszcze nigdy nie byłam tak zmęczona, jak teraz w okresie epidemii koronawirusa" - śmieje się Magdalena Narożna. 

W rozmowie z "Na żywo" gwiazda (sprawdź!) przyznaje, że chociaż sezon koncertowy dopiero się rozkręca, to ona przez ostatnie tygodnie miała mnóstwo spraw na głowie. 

"Codziennie spędzałyśmy z Gabrysią po kilka godzin nad lekcjami. Córka uczęszcza do szkoły muzycznej, więc oprócz zwykłych przedmiotów ma jeszcze te związane z nauką śpiewu i grą na instrumentach" - wyjaśnia wokalistka. 

Reklama

Ponadto gwiazda przygotowywała Gabrysię do Pierwszej Komunii Świętej. 

"Ceremonia odbyła się na początku czerwca, a gości zaprosiłam do restauracji kilka dni później, bo nie udało się zgrać terminu z mszą. Ale najważniejsze, że święto córki było udane" - podkreśla Magda. 

Artystka z każdym dniem czuje, że dziewczynka jest do niej coraz bardziej podobna i coraz więcej je łączy. 

"Obie kochamy muzykę. Jednak już niedługo będziemy miały jeszcze jedną wspólną pasję. Gabrysia zapragnęła pobierać lekcje konnej jazdy, a ja zamierzam jej towarzyszyć" - mówi artystka. 

Na razie gwiazda zaczyna przygotowywać się do wakacyjnej trasy koncertowej z TVP. 

"Do zobaczenia wkrótce. Nie mogę się doczekać, kiedy znów stanę na scenie" - kończy.

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Narożna | Piękni i Młodzi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy