Reklama
Reklama

Magdalena Boczarska: "Teść" nalega na ślub. Ciąża to za mało

Gdy Mateusz zaczął spotykać się ze starszą od siebie kobietą, jego bliscy tego nie pochwalali. Dziś jednak chcą, by jak najszybciej ją poślubił.

Sobotni ciepły wieczór. W warszawskiej filharmonii przy ulicy Sienkiewicza trwa koncert. Na widowni wśród publiczności dwaj mężczyźni: Mateusz Banasiuk (31 l.) i jego ojciec Stanisław Banasiuk (65 l.). Jak dowiaduje się tygodnik "Na żywo", takie wspólne wyjścia obu panów nie należą do rzadkości.

- Mają bliski kontakt ze sobą. Chodzą razem do kina, teatru, na koncerty - zapewnia osoba z otoczenia rodziny. Dodaje, że rzadko towarzyszy im jednak narzeczona Mateusza - Magda Boczarska (38 l.). - Rodzice Banasiuka nie do końca akceptowali jego ukochaną - twierdzi źródło gazety. - Obawiali się, że różnica wieku może negatywnie wpłynąć na ich relację. Wątpili także, czy aktorka, która dotąd żyła głównie karierą, poważnie traktuje ich syna i będzie gotowa zostać strażniczką ogniska domowego - wyjawia dobrze poinformowana osoba.

Reklama

Jak się jednak okazuje, wieść o ciąży Magdy przekreśliła te obawy. Ojciec Mateusza jest uradowany faktem, że zostanie dziadkiem. Jednak chciałby, aby syn i jego wybranka zalegalizowali związek. - To jeszcze nie jest rodzina. Jestem tradycjonalistą, w tym względzie moje poglądy nie są nowoczesne, choć nie uważam się za wapniaka. Najlepszy model to małżeństwo z trójką dzieci - powiedział jednemu z magazynów. On wraz z żoną Leokadią tworzą taką rodzinę. Oprócz Mateusza ma dwie córki: Ewę i Aldonę.

Tymczasem wybranka Mateusza pochodzi z rozbitej rodziny. Matka Magdy - Elżbieta - rozwiodła się z mężem, muzykiem, i została bez środków do życia. Wyjechała do Niemiec do pracy, a 16-letnia córka została w Polsce sama. - To była najtrudniejsza decyzja w jej życiu. Najbardziej zyskali na tym moi znajomi, bo byłam jedyną nastolatką z permanentnie wolną chatą - wspominała Boczarska w jednym z wywiadów. Można się domyślić, że bardzo przeżyła rozpad swojej rodziny.

Miłosne zawody mamy, która po latach rozwiodła się jeszcze raz, również zniechęciły ją do instytucji małżeństwa. Ona także zdawała się nie mieć szczęścia w miłości. Wieloletni partner Tomasz Karolak (46 l.), porzucił ją dla innej, choć byli zaręczeni. Nic dziwnego, że będąc znaną aktorką, w wywiadach twierdziła, że nie marzy o białej sukni. Dwa lata temu coś ię jednak zmieniło. Najpierw poznała Mateusza, który bardzo o nią zabiegał i przekonał o swoim głębokim uczuciu, a potem jej matka postanowiła wyjść za mąż... po raz trzeci.

Córka była jej świadkiem. - To była kameralna uroczystość dla najbliższych, mama w czerwonej sukience wyglądała przepięknie. Jesteśmy blisko ze sobą, mamy podobną wrażliwość. Kiedy na nią patrzę, to myślę, że całkiem przyjemnie jest być żoną - zdradziła aktorka.

Gdy Mateusz się jej oświadczył, przyjęła pierścionek. Jednak zamiast planować ślub, zakochani intensywnie pracowali. Zdarzało się, że oddzielnie brylowali na salonach, co zawsze wywołuje plotki, iż związek trawi kryzys. Pojawiły się nawet doniesienia, jakoby Tomasz Karolak dążył do odbudowy ich relacji sprzed lat.

Wiadomość o ciąży aktorki wywołała prawdziwą burzę w show-biznesie. Magda nie potwierdziła jeszcze tej informacji, ale Mateusz chętnie przyjmuje gratulacje od dziennikarzy, którzy do niego dzwonią. - Rodziny obojga są wniebowzięte. Uważają, że ślub powinien odbyć się jak najprędzej - mówi źródło "Na żywo". Mateusz wydaje się idealnym kandydatem na męża. - Mężczyzna powinien się kobietą opiekować, dbać o nią i troszczyć się - powiedział z przekonaniem.

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Magdalena Boczarska | Mateusz Banasiuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy