Reklama
Reklama

Maciej Orłoś skomentował skandaliczne treści w TVP! Padły mocne słowa

Maciej Orłoś (59 l.) postanowił zabrać głos w sprawie skandalicznych treści pojawiających się w TVP. Dziennikarz, który przez wiele lat był związany ze stacją, nie przebiera w słowach. Ma rację?

Materiał wyemitowany w "Wiadomościach" TVP dotyczący relacji ze słynnej już imprezy Kingi Rusin u Beyonce wywołał wielki skandal przez propagandowy wydźwięk i nieobiektywne fakty. 

Przypomnijmy, że stacja zmanipulowała wypowiedź Piotra Zelta na temat dziennikarki TVN, a także w negatywny sposób przedstawiła Borysa Szyca, który od lat zmaga się z chorobą alkoholową.

Po materiale TVP aktor na Facebooku opublikował obszerny post, w którym odniósł się do skandalicznego wydźwięku "Wiadomości". Teraz do tych słów nawiązał Maciej Orłoś, który przez prawie dwadzieścia pięć lat był prowadzącym "Telexpress".

Reklama

"Koleżanki i koledzy prowadzący i redagujący programy w TVP! Chyba już nie da rady dalej udawać, że pracujecie nie w tym samym miejscu, w którym lecą ‘Wiadomości’... Jeśli podejmujecie taką decyzję, rozumiem. Ale niech dzieje się to świadomie. Nie udawajcie, że nie widzicie tych kłamstw i manipulacji. Dajecie swoją twarz tym ludziom" - napisał w opublikowanym poście dziennikarz. 

W dalszej części Orłoś również nie szczędził gorzkich pod adresem osób zatrudnionych w Telewizji Polskiej. Według dziennikarza treści pojawiające się w TVP godzą w etykę dziennikarską, a także charakteryzują się propagandą i brakiem szacunku wobec widzów. 

Orłoś przyznał, że jest mu ciężko wypowiadać się na ten temat, gdyż wielu jego dobrych znajomych wciąż pracuje w telewizji publicznej. Prezenter w poście zwrócił się do dziennikarzy TVP, by przejrzeli na oczy i potrafili w końcu powiedzieć "stop". 

Zgadzacie się z jego słowami?

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Orłoś | TVP | Kinga Rusin | Borys Szyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy