Reklama
Reklama

Maciej Musiał wyjeżdża z Polski

Maciej Musiał (24 l.) wyprowadza się z Polski i szuka lokum w Londynie. Gdy powiedział o tym mamie, była w szoku.

Czuła, że dzień rozstania z ukochanym jedynakiem nadejdzie i obawiała się go.

- Chciał być samodzielny, dorosły. Nie lubił grać, gdy byłam w pobliżu - wspomina Anna Musiał. Ostatnio Maciek oznajmił jej, że szuka mieszkania nad Tamizą i... odetchnęła  z ulgą.

Myślała, że wybierze odległe Stany. Zwłaszcza że na planie "Wiedźmina" zauroczył się prześliczną Amerykanką Freyą Allan (18 l.).  

Maciek śmieje się, że wybrał Anglię, bo w telewizji można oglądać piłkę nożną, a nie amerykański futbol. Prawda jednak jest taka, że nie chce być daleko od domu i rodziny, więc zdecydował się na Londyn. - Muszę się pozbyć akcentu - tłumaczy.

Reklama

Kuć żelazo, póki gorące

Po serialu "1983", w którym zagrał jedną z ról (wyłożył również własne pieniądze, by go wyprodukować), magazyn "Forbes" umieścił go na liście najbardziej obiecujących osób przed trzydziestką.

Anna, która zna show-biznes od podszewki, wie, że to jego pięć minut. - Jest niepowtarzalny i mam tego świadomość. Doskonale sobie radzi w życiu oraz w pracy, którą wykonuje. Jest świetny, choć za rzadko mu to mówię - chwali.   

Mamę i syna łączy szczególna więź. Kiedy w podstawówce woda sodowa uderzyła Maćkowi do głowy, postawiła go do pionu. Była na posterunku, kiedy dorastając, przeżywał okres buntu. Wtedy skierowała go w stronę religii. On odwdzięczył się jej, trwając u jej boku podczas trudnego rozwodu. Pomógł jej odzyskać wiarę w siebie, zabiegał, by wydano jej wiersze.

- Mimo spięć i walki o swoje terytorium, to jednak mamy bliskość, relację - cieszy się Anna, a on dodaje: - Mam mądrą mamę.

Dlatego to z nią najpierw skonsultował swoje plany wyjazdu z Polski. - Ma prawo wiedzieć. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdyby miała się czegoś dowiedzieć z gazet, a nie ode mnie. To byłoby przykre - wyjaśnia.  

Anna wie, że dobrze wychowała jedynaka. Wierzy, że poradzi sobie z każdym wyzwaniem. Zapewniła mu solidne fundamenty. Cieszy się, gdy syn podkreśla swoją więź ze Stwórcą.

- Dzięki Bogu mam inny punkt odniesienia. Inny pryzmat, przez który spoglądam na świat  i samego siebie - zapewnia aktor. Wyjazd do Londynu traktuje jako kolejny etap kariery, ale jego serce zostaje nad Wisłą. - Kocham nasz kraj, kocham polską kulturę - podkreśla, a Anna wie, że rozstają się tylko na chwilę.

***

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Musiał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy