Reklama
Reklama

Łukasz Płoszajski przeżywa trudne chwile. Jego ojciec walczy o życie

Ojciec Łukasza Płoszajskiego (42 l.) od dwóch miesięcy przebywa w łódzkim szpitalu. Walczy z COVID - 19.

To trudny czas dla aktora znanego z serialu Polsatu "Pierwsza miłość". Od wielu miesięcy nie pracuje w teatrze - w marcu zagrał zaledwie w kilku spektaklach. Na szczęście ma za co żyć. Pracuje jeszcze na planie dwóch produkcji.

Niestety, sen z powiek spędza mu choroba ojca. "Stan taty jest nadal poważny. Od dwóch miesięcy przebywa pod respiratorem i wciąż walczy o życie" - mówi Łukasz Płoszajski w wywiadzie dla tygodnika "Na Żywo".

Ma nadzieję, że ojcu uda się pokonać chorobę, choć nadal nie oddycha samodzielnie...

Reklama

"Mam świadomość, że prędko nie wróci do domu. Trzymam kciuki, by to nastąpiło w ciągu najbliższych miesięcy, a my będziemy na niego czekać. Najważniejsze, żeby zaczął w końcu sam oddychać, bez pomocy sprzętu medycznego".

Aktor podkreśla, że sytuacja nie byłaby tak dramatyczna, gdyby ojciec został zdiagnozowany w normalnych warunkach, w gabinecie lekarskim.

"Choroba rozwijała się u niego powoli, odbierając płucom wydolność. Gdyby można było odbyć wizytę lekarską w gabinecie, do tego by nie doszło. A tak mój tata o mało nie umarł. Pozostaje mi cieszyć się, że karetka przyjechała na czas, że został przyjęty do szpitala i znalazł się dla niego wolny respirator".

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Płoszajski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy