Reklama
Reklama

Łukasz Nowicki i Aleksandra Rosiak: Między nimi coś zaiskrzyło?!

Łukasz Nowicki (42 l.) od jakiegoś czasu ma nową partnerkę na planie programu "Pytanie na śniadanie". Aleksandra Rosiak (33 l.) wyraźnie wpadła w oko byłemu mężowi Haliny Mlynkovej. Czy między dziennikarzami narodzi się coś więcej, niż przyjaźń?

Majowy poranek. Łukasz Nowicki przedstawia widzom "Pytania na śniadanie" Aleksandrę Rosiak, z którą prowadzić będzie program. Aktor nie kryje, że śliczna dziennikarka mu się podoba, uśmiecha się do niej, robi wszystko, by dobrze czuła się w studiu. Od razu widać, że się lubią i świetnie rozumieją. "Ola najpierw poprowadziła kilka wydań 'Pytania' z Tomkiem Kammelem, ale szefowie stacji uznali, że lepiej wypadnie u boku Łukasza" - zdradza w rozmowie z "Życiem na gorąco" osoba z produkcji programu, dodając, że tak naprawdę, to Łukasz Nowicki poprosił, by właśnie ona zastąpiła Marzenę Rogalską, z którą pracował wcześniej. "Na romans jednak nie ma najmniejszych szans, bo Ola jest od dawna szczęśliwie zakochana" - dodaje.

Reklama

Gdy ona brała ślub, on grał w teatrze

Rozpad małżeństwa z Haliną Młynkovą Łukasz uważa za największą życiową porażkę. Po rozwodzie, od którego minęły już 4 lata, wyprowadził się z ich wspólnego mieszkania na warszawskim Mokotowie i zamieszkał w położonej niedaleko kamienicy, by być jak najbliżej 8-letniego wówczas syna Piotra. Rzucił się w wir pracy, żeby nie spędzać samotnie wieczorów w pustym domu. Tęsknił za codziennymi rozmowami z synem, choć Halina nie utrudniała byłemu mężowi spotkań z dzieckiem.

Aktor długo wierzył, że uda mu się przekonać piosenkarkę, by nie rezygnowała z niego, by dała mu jeszcze jedną szansę. Kiedy rok po rozwodzie Halina debiutowała jako aktorka w sztuce "Edith i Marlene", poszedł do teatru z bukietem czerwonych róż. Po spektaklu ucałował byłą żonę i pochwalił za znakomicie zagraną rolę. Wiedział, że spotyka się z innym mężczyzną, ale wciąż miał nadzieję, że ją odzyska. Kilka tygodni później przeczytał, że rozstała się z operatorem Bartoszem Prokopowiczem. Choć powiedział w wywiadzie, że nie interesuje się tym, z kim była żona układa sobie życie, natychmiast zerwał z Iwoną, z którą zaczął spotykać się jakiś czas wcześniej. "On po prostu wciąż kochał Halinkę" - twierdzi znajoma aktora.

Czytaj dalej na następnej stronie

Wkrótce aktor dowiedział się, że była żona znów jest zakochana i szykuje się do ślubu ze starszym od niej o 16 lat producentem muzycznym Leszkiem Wronką, pochodzącym - podobnie jak ona - z Zaolzia. Gdy Halina w Walentynki 2015 roku brała ślub, Łukasz grał w przedstawieniu "Człowiek dwóch szefów" w warszawskim Teatrze Komedia. Podobno po spektaklu zamknął się w garderobie i nie chciał z nikim rozmawiać...

Potem na portalu plotkarskim znalazł zdjęcia ze ślubu piosenkarki. Na jednym z nich dostrzegł Piotrka, który prowadził uśmiechniętą mamę do ołtarza w położonym na praskich wzgórzach klasztorze św. Marcina. Był załamany, gdy usłyszał, że jego była żona poważnie rozważa przeprowadzkę do Pragi na stałe i chce zabrać ze sobą syna.

Wyjechał, by odnaleźć odpowiedzi

Aby odzyskać spokój i - jak powiedział w wywiadzie - pobyć sam ze sobą, wybrał się na pielgrzymkę do Santiago de Compostela. "Chciałem znaleźć odpowiedzi na pytania, które nagromadziły się w mojej głowie i znalazłem je" - wyznał aktor po powrocie do Polski.

Dziś, co potwierdzają jego znajomi, Łukasz Nowicki znów jest uśmiechnięty i szczęśliwy. "Ma naprawdę świetny kontakt z synem, Halinka wciąż traktuje go jak przyjaciela, a w dodatku odnosi sukcesy w pracy, podróżuje po świecie" - mówi osoba z otoczenia Łukasza. "Szkoda tylko, że ciągle nie jest gotowy na nową miłość" - dodaje.

(Videoportal/x-news)

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Nowicki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy