Reklama
Reklama

Liszowska miała poważny problem z córką

Córka Joanny Liszowskiej (35 l.) długo histerycznie reagowała na wiadomość, że niebawem będzie miała rodzeństwo.

Już na początku maja aktorka wyleciała do Szwecji, gdzie mieszka na stałe jej mąż Ola Serneke, by przygotować się do planowanego na koniec wakacji porodu. Narodziny drugiej córki są dla nich ogromnym wydarzeniem.

Dotąd para robiła wszystko, by jak najlepiej przygotować Emmę do powitania na świecie siostry. Gdy brzuszek zaczął się zaokrąglać, dziewczynka bardzo żywo interesowała się tym, co dzieje się w środku. Aktorka tłumaczyła więc, że niebawem na świecie pojawi się nowy organizm. Niestety, napotykała na płacz i opór.

"Aśka była przerażona. Nie bardzo wiedziała, co zrobić. Z mężem ustalili, że powoli będą informować Emmę o tym, co się dzieje, ale nie wiedzieli od czego zacząć" - mówi "Świat&Ludzie" jej znajoma.

Reklama

W końcu postanowili kupić jej dużą lalkę ze wszystkimi akcesoriami w postaci wanienki, wózka, kosmetyków dla lalek, ubranek i pieluch.

Dalej Liszowska pokazała córce, jak zajmowała się nią, kiedy była malutka. Tłumaczyła, że teraz tak samo będzie z jej siostrzyczką. Poskutkowało.

Dzisiaj spokojnie już czeka na rozwiązanie...

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Liszowska | dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy