Reklama
Reklama

Lider Weekendu zarabia miliony!

Kto by pomyślał, że Radosław Liszewski ( 37 l.), który do niedawna pracował na budowie, stanie się bogaczem. A jednak!

Wystarczył jeden hit, aby Radek stał się niekwestionowanym królem disco polo. Od momentu, gdy "Ona tańczy dla mnie" zawojowała polski Internet, zaczęły interesować się nim największe wytwórnie i organizatorzy koncertów. 

Były budowlaniec wie, że dobra passa nie będzie trwała wiecznie, dlatego wyciska teraz tyle, ile tylko może.

Liszewski podobno przyjmuje wszystkie propozycje koncertów, jakie są mu składane. Z tego powodu często ma nawet kilka występów w ciągu dnia i to w różnych częściach Polski.

Nie ma się jednak co dziwić, że piosenkarz nie umie odmawiać, skoro z jednego tylko koncertu zgarnia blisko 30 tysięcy złotych!

Reklama

Kalendarz ma wypełniony do 2014 roku. Łatwo policzyć, że Liszewski zarabia miesięcznie prawie 200 tysięcy.

Gwiazdor nie korzysta jednak za bardzo z tych ogromnych pieniędzy, bo nie pozwala mu na to żona. Kobieta słynie ze swojej gospodarności i nie toleruje lekkomyślnego szastania gotówką.

Radek z honorariów kupił sobie jedynie nowe audi, stare odziedziczyła żona. Reszta pieniędzy idzie na konto.

Wiejska gospodarność to nowość w polskim show-biznesie. Może parę zbyt rozrzutnych gwiazdek weźmie przykład z króla disco polo?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Radek Liszewski | pieniądze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy