Reklama
Reklama

Lech Wałęsa zaatakował Martę Kaczyńską! W sieci huczy!

Wpis Lecha Wałęsy (73 l.) na Facebooku wywołał burzę. Były prezydent w swoim postępowaniu nie widzi jednak nic złego...

Lech Wałęsa jest niezwykle aktywny w social mediach. Jego żona wielokrotnie żaliła się, że praktycznie cały czas spędza z nosem w laptopie lub tablecie.

Czasami skutki tak dużej aktywności internetowej niezbyt korzystnie wpływają na jego wizerunek, bo Wałęsa znany jest z tego, że zawsze mówi i pisze to, co myśli. 

Ostatnio były prezydent postanowił podzielić się z fanami na Facebooku linkiem do artykułu o burzliwym życiu uczuciowym Marty Kaczyńskiej.

Był to odnośnik do jednego z portali, gdzie zamieszczono tekst zatytułowany "Szokujący fakt z życia Marty Kaczyńskiej wyszedł na jaw". 

Reklama

Co dokładnie miało wyjść na jaw? W artykule opisano burzliwą przeszłość Marty, a dokładniej jej związki z mężczyznami. 

W tekście mowa jest o zawiłościach związanych z ojcostwem jej pierwszej córki Ewy. 

Wałęsę tak bardzo musiało to zainteresować, że postanowił się tymi rewelacjami podzielić. 

Takiej fali oburzenia chyba jednak się nie spodziewał. Internauci zaczęli mu wypominać, że jego dzieci też do najświętszych nie należały...

"A co Pana obchodzi z kim ona ma dziecko ...nie wypada alby prezydent tak się plotkami zajmował a.nawet jeśli tak.jest to nie nam to oceniać. Niech Pan Pamięta ze Pana dzieci jakoś do mało aferowych nie należą...; PANIE PREZYDENCIE! JA PANA BARDZO SZANUJE!! Ale to jest poziom bruku!!!" - pisali internauci (pis. oryg.). 

W końcu Wałęsa postanowił się z tego wytłumaczyć. W swoim stylu...

"A co oni przez lata wyrabiają ze mną? Ja tylko oddaję, nie zaczynam pierwszy. Czasami stosuję Stary Testament" - odpisał na zarzuty Wałęsa.

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Lech Wałęsa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy