Reklama
Reklama

Księżna Kate przerwała milczenie! Jej słowa o ciąży to istna sensacja!

Brytyjskie media nie przestają się zastanawiać, czy żona księcia Williama nie oczekuje czwartego dziecka. Niespodziewanie księżna Kate (38 l.) po raz pierwszy wystąpiła w internetowym wywiadzie. Jej słowa mogą zszokować wielu...

Nie milkną plotki na temat kolejnej ciąży księżnej Kate. Sama zainteresowana do tej pory nie zabierała głosu w tej sprawie.

Ostatnio jednak udzieliła zaskakującego wywiadu internetowego, gdzie po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o traumach związanych właśnie z wcześniejszymi ciążami. Wielu twierdzi, że ten wywiad to ostateczne potwierdzenie ze strony Kate, że kolejnego potomka nie będzie! 

"Nie byłam najszczęśliwszą ciężarną świata, cierpiałam z powodu nudności. Wiem, są kobiety, które chorowały o wiele, wiele ciężej niż ja, jednak naprawdę trudno było mi ten stan znieść".

Reklama

Kate wyznała, że William w żaden sposób nie był w stanie jej pomóc. Każda z ciąż była jednak bez wątpienia ogromną próbą dla ich małżeństwa...

"William nie mógł mi pomóc. A trudno być przy kimś, kto cierpi i nie móc nic z tym zrobić. Byłam naprawdę chora, nie jadłam tego, co powinnam. Na szczęście ciało ma tę niesamowitą moc, że czerpie z siebie to, co najlepsze, żeby mogło się w nim rozwijać nowe życie" - wspomina Kate. 

Niezwykle pomocna okazała się za to hipnoza i różnego rodzaju techniki medytacyjne. 

"O tym, że te medytacje, głębokie oddychanie i tak dalej działają, przekonałam się, gdy czułam się bardzo chora w ciąży. Dotarło do mnie, że to jest coś, co pomoże mi przejąć kontrolę w czasie porodu" - stwierdziła.

Okazuje się, że sam moment porodu był już dla księżnej wielką ulgą i nie ma złych wspomnień związanych akurat z tym przeżyciem.

"Miało to wielką moc! Po tym, jak źle znosiłam ciążę, sam poród mi się podobał. Przecież zaraz miało się to wszystko skończyć! Naprawdę uwierzyłam wtedy, że umysł rządzi ciałem. To było niezwykłe" - dodała Kate.

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kate Middleton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy