Reklama
Reklama

Księżna Diana zmarła 18 lat temu! Książę Harry uczcił pamięć swojej mamy!

18 lat temu, w tragicznym wypadku, zginęła księżna Diana (†36 l.).

31 sierpnia 1997 roku to dzień, który wstrząsnął całą Anglią.

W tragicznym wypadku zginęła księżna Diana, żona księcia Karola.

Para rozwiodła się w 1996 roku, rok przed dramatem, który rozegrał się w Paryżu.

Księżna Diana podróżowała wraz ze swoim nowym ukochanym, Dodim Al-Fayedem.

Para uciekała przed goniącym ich tłumem paparazzich, którzy chcieli zrobić zdjęcie byłej żonie księcia Karola.

Niestety, ich pogoń za sensacją doprowadziła do ogromnej tragedii!

Mercedes, którym podróżowali zakochani, uderzył w filar w tunelu Alma.

Reklama

Dodi oraz jego kierowca zginęli na miejscu. Diana zachowała przytomność i krzyczała do paparazzich, którzy nie przestawali robić jej zdjęć.

Księżna została przetransportowana do szpitala, jednak mimo natychmiastowej pomocy zmarła nad ranem 31 sierpnia 1997 roku.

W 18. rocznicę jej śmierci Harry, młodszy syn Diany i Karola, uczcił pamięć matki na Facebooku.

30-latek opublikował piosenkę Eltona Johna "Candle In The Wind", która rozbrzmiewała podczas pogrzebu Lady Di.

Harry dołączył również wzruszający dopisek: "Diana, księżna Walii - pamiętamy o niej w tym dniu. >>Żegnaj różo Anglii<<. Niech Bóg zachowa ją w jej wiecznym pięknie i młodości".

Pamiętacie księżną Dianę?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę Harry | Księżna Diana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy