Reklama
Reklama

Księżna Camilla pierwszy raz skomentowała swój stan zdrowia!

Ostatnie wieści, jakie napływały z brytyjskich mediów, nie były zbyt optymistyczne. Mówiono o poważnej chorobie księżnej Camilli (70 l.), jaką miał być rak wątroby. W końcu sama zainteresowana zabrała głos, ale zrobiła to w bardzo subtelny sposób.

Plotki o tym, że żona księcia Karola (68 l.) jest umierająca, zelektryzowały zagraniczne media. Mimo że księżna długo musiała walczyć o sympatię poddanych i rodziny królewskiej, to wszyscy szczerze zmartwili się tymi doniesieniami.

Pałac Kensington nie wydał oficjalnego oświadczenia o chorobie Camilli, jednak poddani bacznie się jej przyglądają.

Podczas oficjalnych spotkań widać, że księżna stara się wyglądać nienagannie, jednak tempo pracy, jakie wiąże się z wypełnianiem książęcych obowiązków, sprawiło, że Camilla sama przyznała, że nie czuje się ostatnio najlepiej.

Reklama

Sprawę pogarsza ostatnia podróż małżonków. W programie tzw. "Royal Tour" jest wpisanych 50 uroczystych spotkań w 11 dni. To zwyczajnie przerosło księżną, która z każdym dniem traci coraz więcej sił. Podczas wizyty u sułtana Brunei księżna Camilla wyznała brytyjskiej prasie, że nie czuje się najlepiej.

"Ciągle muszę wszystkim przypominać, że nie jestem już tak młoda. Można to zauważyć zwłaszcza teraz, bo ta podróż jest dla mnie wyczerpująca. Kalendarz jest wypełniony spotkaniami po same brzegi, a ja z wiekiem znoszę to coraz gorzej" - powiedziała niezwykle szczerze Camilla.

Złe samopoczucie i nie najlepszą kondycję księżna przypisała nadmiarowi obowiązków i zaawansowanemu wiekowi. Miejmy nadzieję, że właśnie taka jest prawda i po krótkim odpoczynku Camilla wróci do pełni sił. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Camilla Parker Bowles | Król Karol III
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama