Reklama
Reklama

Krzysztof Jackowski przerywa milczenie ws. koronawirusa! Przerażające, co nas czeka!

Krzysztof Jackowski (57 l.) słynie z wizji, które rzeczywiście się spełniają. Jasnowidz z Człuchowa już nie raz udowodnił, że potrafi odkryć karty przyszłości. Teraz wróżbita podzielił się z internautami kolejną wizją dotyczącą pandemii koronawirusa. Tak źle jeszcze nie było!

W nadprzyrodzone zdolności Krzysztofa Jackowskiego wierzy wielu ludzi. Nic dziwnego, że społeczeństwo tłumnie przybywa pod dom jasnowidza, aby prosić go o pomoc w rozwiązaniu trudnych i tajemniczych spraw. 

Wróżbita z Człuchowa m.in. trafnie zlokalizował ciało zaginionego Piotra Woźniaka-Staraka, ale także przewidział pogodę na sezon wakacyjny, która również się sprawdziła. Krzysztof o swoich wizjach opowiada na kanale na YouTubie, gdzie ma sporą rzeszę odbiorców. 

Ostatnio Jackowski znów zabrał głos na temat pandemii koronawirusa. Jego słowa są przerażające. Zdaniem jasnowidza pandemia COVID-19 będzie coraz bardziej przybierać na sile, aż w końcu rząd zdecyduje się wprowadzić surowe restrykcje, jakich jeszcze w Polsce nie było. 

Reklama

"Widziałem taki obrazek, gdzie jest mnóstwo kolejek i karetek przed szpitalami zakaźnymi. Wzrost pandemii będzie duży w najbliższym czasie, bardzo duży. To idzie wszystko w kierunku zrobienia trzech bardzo ważnych restrykcji. Nie wykluczam, że w naszym kraju też bardzo szybko zostanie wprowadzony stan wyjątkowy [...] Mówiono, że szkoły prosperują dobrze - ja mam wrażenie, że mimo wszystko, to wszystko runie." - opowiada Jackowski.

To jednak nie koniec złych przeczuć wróżbity. Według wizji Jackowskiego, jeśli sytuacja związana ze wzrostem zachorowań na kroronawirusa nie zostanie opanowana, to na ulice wkroczy wojsko... 

"Premier uruchomi resort wojskowy i wojska będzie dużo. Teraz ta sytuacja jest jeszcze kontrolowana, także ja uważam, że w kwestii dwóch tygodni nastąpi takie załamanie, że będzie bardzo dużo wojska. Dojdzie do takiej sytuacji, że w niektórych rejonach Polski przemieszczanie się będzie musiało być uzasadnione" - wyznał gorzko jasnowidz z Człuchowa. 

Wizje wróżbity nie napawają optymizmem. Pamiętajmy jednak, że jest to zapowiedź przyszłości, którą wciąż można zmienić. Być może przestrzegając obecnych restrykcji, takich jak noszenie maseczek ochronnych w przestrzeni publicznej sprawi, że choć w małym stopniu zahamujemy wzrost zakażeń. 

Co myślicie o słowach Jackowskiego?

***
Zobacz więcej materiałów wideo:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Jackowski | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy