Reklama
Reklama

Krzysztof Cugowski: Z emerytury nie wyżyję

Krzysztof Cugowski (63 l.) otrzymuje 560 zł emerytury. Wokalista po zakończeniu działalności Budki Suflera planuje więc... ostro wziąć się do pracy.

Dlaczego Budka Suflera zdecydowała się zakończyć karierę?

Krzysztof Cugowski: - Czterdzieści lat na scenie to długo, więc nie będzie to chyba dla nikogo zaskoczeniem. Obchodzony w tym roku przez nas okrągły jubileusz zakończy występy zespołu. Nie wyobrażam sobie lepszego finału niż taki, jaki planujemy, czyli trasy koncertowej w wielkim stylu. Z klasą pokażemy, że wiemy, kiedy ze sceny zejść.

I co dalej? Będzie pan kontynuował karierę solo?

K.C.: - Z całą pewnością jeszcze nie raz zaśpiewam. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej. Niska emerytura nie pozwoli mi bezczynnie spędzić resztę życia. Trochę sobie żartuję, że ja to zapewne zejdę ze sceny nogami do przodu.

Reklama

Czego potrzeba, by odnieść tak wielki sukces, jaki był udziałem Budki Suflera?

K.C.: - Potrzeba dużo szczęścia, bo sam talent oraz to, że zespół śpiewa dobre piosenki, nie zawsze oznaczają zawrotną karierę.

Pana synowie też zarabiają na życie śpiewaniem. Nie odradzał im pan tego?

K.C.: - Nigdy ich nie namawiałem, by śpiewali. Ale nie muszę się wstydzić ich twórczości. Wprawdzie jako Bracia długo dreptali w miejscu, ale teraz ruszyli z kopyta. Zapowiada się dobry okres i mnie jako ojca to rzeczywiście cieszy.

***

Wokalista po zakończeniu kariery estradowej rozważa powrót do polityki. W latach 2005- 2007 był parlamentarzystą, senatorem z ramienia PiS. Dziś jednak nie chce wspierać partii Jarosława Kaczyńskiego.

"Mam konserwatywne, prawicowe poglądy. Na scenie politycznej widzę ugrupowanie, które bym poparł, jeśli w najbliższych wyborach wystartuje do parlamentu. PiS nie jest jedyną alternatywą, jeżeli chodzi o prawicę" - podkreśla.

Agnieszka Pacuła

Twoje Imperium
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Cugowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy