Reklama
Reklama

Krystyna Loska miała atak serca! Zięć uratował jej życie!

W lipcu Krystyna Loska skończy 80 lat. Z jej zdrowiem ostatnio nie jest najlepiej, ale na szczęście ma obok siebie córkę i zięcia, którzy robią wszystko, aby mama wróciła do formy!

Planowała przyjść na premierę filmu „Gwiazdy” w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego i powrócić do czasów swojej młodości na Śląsk.

Film bowiem opowiada o losach słynnego piłkarza Górnika Zabrze, Jana Banasia. Działaczem klubu był wówczas Henryk Loska, a na meczach pojawiała się jego żona Krystyna (79).

W „Gwiazdach” jej postać gra Grażyna Torbicka (57). Obie panie z ciekawością czekały na pokaz. Miały nadzieję na mnóstwo wspomnień związanych z dawnymi czasami, kiedy żył ich ukochany mąż i ojciec.

Reklama

Na pokazie zabrakło jednak Krystyny Loski. Jej córka przyszła sama. Co się stało?

"Pani Krystyna kilka tygodni temu miała problemy ze zdrowiem. Dostała ataku serca i spędziła kilkanaście dni w jednym z warszawskich szpitali. W dniu premiery była już w domu, ale zbyt słabo się czuła, by pojawiać się publicznie" – zdradza „Dobremu Tygodniowi” znajoma rodziny.

Teraz Krystyna Loska dochodzi do siebie pod troskliwą opieką córki, a przede wszystkim zięcia, Adama Torbickiego, wybitnego kardiologa. 

Jak się okazuje, to jemu prezenterka zawdzięcza życie. 

"Pani Krystyna jest znakomicie poinstruowana przez zięcia, co ma robić, gdy poczuje się źle. To do niego zadzwoniła w krytycznym momencie. Adam szybko zadziałał" – opowiada informatorka. 

To nie pierwszy raz, gdy legendarna gwiazda telewizji ma problemy z sercem. Towarzyszą jej one od dawna.

Pierwszy raz z ich powodu pani Krystyna trafiła do szpitala w 1997 roku. Na szczęście, lekarzom udało się jej wtedy pomóc. Kolejne hospitalizacje też zawsze stawiały ją na nogi.

O zdrowie ukochanej mamy ogromnie martwi się córka. Po śmierci męża Krystyna Loska nie chciała przenieść się do podwarszawskiego domu Grażyny.

Nadal mieszka w centrum stolicy i ceni sobie niezależność. Ale panie często się spotykają.

"Teraz, kiedy nie ma taty, bardzo dużo czasu spędzamy razem, każdą wolną chwilę. Na mamę zawsze możemy z mężem liczyć. Bez jej pomocy trudno byłoby nam zorganizować nasze zawodowe wyjazdy – wyznała niedawno w wywiadzie Grażyna Torbicka. 

Ostatnie zdrowotne kłopoty pani Krystyny tym bardziej zaniepokoiły dziennikarkę, bo w związku ze zobowiązaniami musiała wyjechać.

17 maja rozpoczął się Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes, w którym bierze udział. Jest pierwszą polska ambasadorką L'Oréal Paris, a w związku z 70. jubileuszem festiwalu przewidziano wiele imprez, w których ma uczestniczyć.

Przy okazji pracuje też jako dziennikarka i obchodzi małą rocznicę – to jej dwudziesty pobyt w Cannes. 

Na szczęście wie, że jej mąż dobrze zatroszczy się o teściową. 

"Grażyna ma nadzieję, że mama dojdzie do formy i we troje z Adamem pojadą na wakacje nad polskie morze, które tak kocha pani Krystyna" – mówi znajoma dziennikarki. 

A na przełomie lipca i sierpnia zabierze mamę na Festiwal Dwa Brzegi do Kazimierza nad Wisłą, którego jest dyrektorem artystycznym. 

Tam chce jej urządzić 80. urodziny.

Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Grażyna Torbicka | Krystyna Loska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy