Reklama
Reklama

Królowa Elżbieta II znów mierzy się z tragedią! Wielki smutek w Pałacu Buckingham!

Kolejny bolesny cios dla królowej Elżbiety II. Zagraniczne media donoszą, że monarchini straciła kolejnego towarzysza swego życia. W Pałacu ponownie panują grobowe nastroje...

W kwietniu królowej przyszło chować ukochanego męża, księcia Filipa. To był ogromny cios dla Elżbiety II, która z mężem spędziła 74 lata. 

Choć początku ich związku nie należały do najłatwiejszych, ostatnie dekady żyli już w pełnej zgodzi, a ukochany był ogromnym wsparciem dla Elżbiety.

Podczas ceremonii pogrzebowej monarchini starała się nie okazywać emocji, bo tak nakazuje etykieta, to przecież nietrudno się domyślić, że musiała potwornie cierpieć. 

Po pogrzebie królowa podobno ograniczyła kontakty z całą rodziną i żałobę przeżywała w samotności. Największą otuchę przynosiły jej ukochane psy rasy corgi, do których Elżbieta II ma ogromną słabość. 

Reklama

Choć po śmierci ostatniego psa królowa deklarowała, że nie będzie już brać kolejnych, to jednak syn Andrzej postanowił zaskoczyć rodzicielkę i po śmierci ojca, podarował jej dwa małe szczeniaki. 

Królowa straciła kolejnego przyjaciela

Niestety, z Wysp płyną właśnie bardzo smutne informacje. Jak donosi magazyn "Hello", jeden z psiaków o imieniu Fergus niespodziewanie zmarł. 

To ogromny cios dla królowej, bo przecież nic nie zapowiadało takiej tragedii. Szczeniak musiał mieć zapewne jakieś ukryte wady genetyczne, co przyczyniło się do jego przedwczesnej śmierci. 

Królowa jest zrozpaczona. Monarchini zdecydowała więc, że opuszcza Pałac Buckingham i udaje się do zamku Balmoral, gdzie będzie teraz miała o wiele więcej spokoju.

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Królowa Elżbieta II
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama