Reklama
Reklama

Kożuchowska planuje operację plastyczną?

Małgorzata Kożuchowska do tej pory nie skusiła się na skorzystanie z usług chirurga plastycznego, ale w przyszłości niczego nie wyklucza...

Słynna Hanka Mostowiak od lat jest uznawana za ikonę stylu. Faktycznie, patrząc na jej dawne zdjęcia widać, że aktorka włożyła sporo pracy w to, aby wypracować swój własny styl.

Zapewne duża w tym zasługa jej pulchnej koleżanki, projektantki Gosi Baczyńskiej, która z Kożuchowskiej uczyniła swoją muzę.

Co ciekawe, 42-letnia aktorka nie zachłysnęła się do tej pory zaletami chirurgii plastycznej i w przeciwieństwie do większości jej koleżanek nie jest stałą bywalczynią klinik chirurgicznych.

Gosia zapewnia, że nie stosuje botoksu, bo boi się, że jej twarz stanie się nienaturalna i pozbawiona mimiki, co w zawodzie aktora jest niewskazane.

Reklama

Gwiazda nie wyklucza jednak, że w przyszłości, gdy na jej twarzy pojawi się więcej zmarszczek, może skusi się na małe poprawienie urody.

"Na razie stosuję metody, które pozwalają mi ujędrnić skórę. I spowodują, że będzie ona zdrowa, świeża i w jak najlepszej kondycji. Ale ponieważ medycyna estetyczna idzie do przodu, pojawiać się będą nowe doskonalsze nieinwazyjne rozwiązania, może kiedyś dam się namówić na więcej" - oznajmiła w rozmowie z "Gwiazdami".

Wierzycie, że do tej pory stosowała jedynie "ujędrnianie"?



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Małgorzata Kożuchowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama