Kożuchowska była na skraju wyczerpania

Para planowała, że odbędzie tę podróż w czwartą rocznicę ślubu przypadającą pod koniec sierpnia, jednak obowiązki zawodowe aktorki pokrzyżowały im plany - Gosia niebawem rozpoczyna zdjęcia na planie "Rodzinki.pl".

A musi wypocząć, nabrać sił do pracy. Nie miała na to czasu od dawna. W marcu, gdy leżała w szpitalu (przechodziła gruntowne badania), lekarze wyraźnie zalecili jej, by zwolniła tempo i poważnie zadbała o swoje zdrowie. Niewiele osób wiedziało, że jest na skraju wyczerpania i ma podejrzenie anemii. Wtedy jej mąż nie odstępował jej na krok.

Teraz mają okazję naprawdę odpocząć. Nawet perspektywa szybkiego powrotu aktorki na plan filmowy i do teatru nie jest w stanie zakłócić ich wakacji. Bartek starał się nawet nie dopuścić do realizacji sesji zdjęciowej, jaką chciał zorganizować podczas ich pobytu na Sycylii jeden z magazynów. Nie udało mu się, uległ Małgorzacie, ale podobno kategorycznie odmówił wystąpienia na zdjęciach u boku żony.

"Gośka nie potrafi żyć bez pracy" - mówi znajoma aktorki. "A Bartek nie potrafi żyć bez Gośki, więc godzi się na kolejne kompromisy" - dodaje.