Reklama
Reklama

Kozidrak: Seks to najlepszy kosmetyk

Beata Kozidrak twierdzi, że sekretem urody każdej kobiety jest... udane życie erotyczne. "Od razu widać, czy jest kochana i spełniona" - uważa.

"Miłość jest bez wątpienia niezbędna kobiecie. Krystyna Prońko śpiewała kiedyś, że ona jest lekiem na całe zło. Miłość i seks to także niezastąpione kosmetyki w sytuacji, gdy chcemy być zawsze piękne i promieniować szczęściem" - mówi Beata w wywiadzie dla tygodnika "Twoje Imperium".

Czy świetna forma piosenkarki to także wynik udanego życia seksualnego? "Po kobiecie od razu widać, czy jest kochana i spełniona. W moim przypadku to przede wszystkim zasługa spełnienia. Udało mi się na gruncie zawodowym osiągnąć wszystko, czego pragnęłam" - tłumaczy.

Reklama

"No i mam udane życie prywatne" - wyznaje jednak zaraz z rozbrajającą szczerością.

Beata uważa, że grunt to znaleźć mężczyznę, który "zrozumie naszą potrzebę spełnienia". Kozidrak zdaje sobie jednak sprawę, że o takiego, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, niezwykle trudno.

"W końcu kobiety mogą realizować swoje ambicje również poza domem i rodziną. Cudownie, jeśli wspiera je w tym ukochany" - przyznaje.

O tym, że rzeczywistość często nie przedstawia się tak różowo, śpiewa na swojej najnowszej płycie "Blondynka", inspirowanej biografią Marylin Monroe.

"Opowiada o tych wszystkich pięknych kobietach, które dochodzą do czegoś w życiu, są uwielbiane przez wielu, ale nie mają mężczyzn, którzy by je kochali. Są bardzo samotne. Znam osobiście wiele takich kobiet. Nie tylko w show-biznesie" - mówi.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Beata Kozidrak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy