Reklama
Reklama

Kozidrak pławi się w luksusie

Im bardziej tandetna muzyka, tym jej twórca zarabia więcej - to zasada, która panuje w polskim show biznesie. Wystarczy wspomnieć kilka nazwisk "z górnej półki": Wiśniewski, Rabczewska, Rubik i... Kozidrak.

48-letnia Beata Kozidrak należy do najlepiej opłacanych gwiazd polskiej estrady. Jest bez znaczenia, że jej popowo-rockowe ballady od 15 lat brzmią tak, jakby klonowały się nawzajem, a i ona sama wygląda, jakby zatrzymała się w czasie gdzieś na początku lat 90.

Za jeden koncert pani Beata inkasuje obecnie ok. 50 tysięcy złotych, jak dowiedział się magazyn "Świat & Ludzie". A należy pamiętać, że nie jest to już szczytowy okres jej popularności. Przez 30 lat działalności zdołała odłożyć sobie niezłą sumkę.

Stać ją na opłacanie ogrodnika, który zajmuje się jej ogromnym ogrodem, kucharza i sprzątaczek. Mieszka w wielkiej willi pod Lubinem i potrzebuje wielu ludzi, by "zapanować" nad ogromnym apartamentem Utrzymanie całego personelu kosztuje ją 20 tysięcy złotych miesięcznie.

Reklama

Piosenkarka ma także luksusowy samochód - cadillaca oraz... własny samolot, którym zwykle lata na koncerty.

"Antonow An-2 jest pojemny i bezpieczny. To idealny samolot dla zespołu" - mówi w rozmowie z magazynem współpracownik Beaty. "Kiedy zaczynała, nie marzyła nawet o własnym aucie. A dziś ma samolot... Po 30. latach na scenie ma wszystko. Ale ciężko na to pracowała" - dodaje jej kolega z zespołu.

Szkoda, że nie wzbogaciła polskiej kultury o coś wartościowszego.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: kariera | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama