Komornik twierdzi, że Gessler nie oddała długu!
Magda przekonywała wszystkich, że sensacyjne doniesienia jednego z tygodników są wyssane z palca. A ona sama już dawno pospłacała wszystkie długi. Ścigający ją komornik jest innego zdania...
"Miałam prywatny dług niezwiązany z działalnością restauracji. Spłaciłam. W wyniku nieporozumienia do Fukiera zawitał komornik" - tak Gessler skomentowała prasowe doniesienia o jej sporych kłopotach finansowych.
Słynna restauratorka najwyraźniej myślała, że jej zapewnienia wyciszą sprawę i zamkną temat raz na zawsze.
Okazuje się jednak, że w swym oświadczeniu Magda nieco minęła się z prawdą.
Andrzej Kulągowski, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Żoliborza, potwierdza, ale tylko część wypowiedzi gwiazdy TVN.
"Jest prowadzone w mojej kancelarii przeze mnie postępowanie egzekucyjne przeciwko Gessler, nie Fukierowi. Postępowanie spowodowane jest wyrokiem sądu, związanym z jakimiś zobowiązaniami, inaczej nie byłoby u komornika sprawy" - mówi w "Super Expressie".
Mężczyzna twierdzi jednak, że żadne dokumenty mówiące o spłacie długu do niego nie trafiły.
Menedżerka Magdy poproszona o pokazanie potwierdzenia spłaty długu, odmówiła.
"Nie widzę takiej potrzeby, żeby wysyłać dokument. To są prywatne sprawy pani Magdy. Jest oświadczenie, w którym mówi, że spłaciła dług i to wystarczy" - skwitowała.
Cóż, najwyraźniej słowo "Magdy Boskiej" jest warte więcej, niż stosowne dokumenty...