Reklama
Reklama

Komarenko: Mam syna

10-letni Stiopa z Ukrainy, którego wychowuje rodzina piosenkarza, traktuje Ivana jak własnego ojca. Dla Komarenki dzieciak stał się jedną z najważniejszych osób w życiu: "Mam syna" - mówi.

Ivan Komarenko ze swoją ukraińską rodziną spotkał się po dwudziestu latach w listopadzie ubiegłego roku: "Spotkanie było bardzo wzruszające, okazało się, że oni są moimi fanami" - wspomina w rozmowie z "Faktem".

Stiopa to syn kuzynki Ivana, którego wychowuje babka.

"On nie ma taty, szukał we mnie wsparcia i zaczął mnie traktować prawie jak ojca, śmieję się więc, że mam teraz syna" - mówi.

Ivan chłopca traktuje bardzo poważnie, odwiedza go, pomaga, a nawet ubezpiecza. Niedawno spotkał się również z jego nauczycielami: "Prosiłem ich, by pilnowali Stiopy i dbali, by uczył się języków obcych. Teraz wyrabiam mu paszport, w sierpniu chcę go zaprosić do Warszawy i pokazać Polskę" - mówi na łamach tabloidu.

"To bardzo zdolny chłopiec, trzeba mu tylko zapewnić pewne podstawowe rzeczy, bo dziadkowie nie są w stanie wszystkiego dopilnować".

Reklama
Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Ivan Komarenko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama