Reklama
Reklama

Kłótnia Dody i Radka częścią kampanii?

Wściekłość Rabczewskiej z powodu wykorzystania elementów jej wizerunku w reklamach prezerwatyw z Radkiem Majdanem to, jak twierdzi jeden z magazynów, część kampanii reklamowej.

Na początku tego roku Radek Majdan podpisał lukratywny kontrakt z firmą produkującą prezerwatywy. Dziwnym zbiegiem okoliczności była to ta sama firma, z którą wcześniej współpracowała Doda. Jak twierdzi oburzona artystka, Majdan bez jej zgody wykorzystał w reklamach jej wizerunek.

Rzeczywiście - na jednym ze zdjęć reklamowych Radek eksponuje swoje ramię z wizerunkiem Dody. Na innym wyraz "Dodaje" został napisany czcionką, jakiej Rabczewska używa na swojej stronie internetowej.

"Wściekła" Doda skarżyła się publicznie na nieuczciwość Majdana i firmy. "Jest mi wstyd i czuję ogromne zażenowanie, kiedy widzę uwiecznioną moją postać na ramieniu Radosława!" - pisała.

Reklama

W tym samym czasie jednak widywano ją w towarzystwie Radka, do którego nie wydawała się żywić żadnej urazy. Pracownik firmy produkującej prezerwatywy wyjaśnił tę zagadkę w rozmowie z magazynem o gwiazdach "Show":

"Do sądu z panią Dorotą na pewno nie pójdziemy. Trzyletnia współpraca z nią nigdy nie zakończyła się żadną awanturą. Mamy dobre relacje" - mówi, a poproszony o komentarz w sprawie kłótni byłych małżonków, dodaje: "Doda i Radek tak się umówili".

Zaskoczeni?

***

Dwutygodnik o gwiazdach "Show" powstaje we współpracy z amerykańskim magazynem "In Touch" i kosztuje zaledwie 1,99 zł. Najnowszy numer w kioskach już 16 marca.

Show
Dowiedz się więcej na temat: Radosław Majdan | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy