Reklama
Reklama

Kinga Rusin zganiła syna Chajzera!

Post Filipa Chajzera (34 l.) z małpą, który zamieścił na Instagramie, wywołał w Kindze Rusin (48 l.) prawdziwe oburzenie. Dziennikarka pouczyła swojego kolegę oraz wystosowała do niego apel.

Kinga Rusin często porusza tematy społeczne, znana jest również z faktu, że walczy o prawa zwierząt.

Kiedy zobaczyła na Instagramie post swojego kolegi, Filipa Chajzera, w którym pochwalił się zdjęciem z małpką na smyczy i napisał: "Dziabnęła mnie małpa jedna (...) komu komu kapucynkę na chatę", nie wytrzymała.

Dziennikarka skrytykowała przedmiotowe traktowanie zwierząt, którego to zachowanie było przykładem.

"Filip, to jest mega smutne. I nie chodzi tylko o ugryzienie. Ubieranie dzikich zwierząt w ludzkie ciuchy, trzymanie ich w domach, klatkach, robienie z nich zabawek ku uciesze gawiedzi jest nie tylko działaniem wbrew naturze, ale też zwykłym barbarzyństwem" - rozpoczęła swój wpis.

Reklama

Następnie pouczyła Chajzera, czym może grozić właśnie takie traktowanie zwierząt. Na koniec zaapelowała, by nie tylko zaprzestał takich praktyk, ale również wymyślił akcję uświadamiającą ludzi.

"Jesteś idolem dla wielu ludzi, którzy Cię podziwiają za to co robisz. Mam nadzieję, że po chwili zastanowienia przyznasz mi rację i wymyślisz jakąś ogólnopolską akcję uświadamiającą ludzi na temat niewiarygodnego cierpienia dzikich zwierząt w cyrkach czy delfinariów. Liczę na Ciebie" - napisała.

Wpis Rusin polubiło ponad tysiąc osób, pojawiło się również wiele komentarzy popierających jej zdanie.

Zgadzacie się z nią?

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Filip Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy