Reklama
Reklama

Kinga Rusin żali się w gazecie: Mój ojciec zniknął na kilka lat!

Kinga Rusin (42 l.) udzieliła kolejnego szczerego wywiadu...

Była żona Tomka Lisa postanowiła podzielić się z czytelnikami jednej z gazet kolejną nieznaną dotychczas historią z jej życia.

Kinga pożaliła się w "Gali", że przez kilka lat musiały z mamą radzić sobie same.

Wszystko dlatego, że jej ojciec pewnego dnia wyszedł z domu i już nie wrócił!

"Moje życie było inne. Każde dziecko byłoby złe, gdyby tatuś zniknął na kilka lat" - zdradziła Rusin.

Celebrytka nie wyjawiła, co skłoniło tatę do takiej decyzji.

Po tych paru latach mężczyzna zrozumiał swój błąd i postanowił jednak wrócić!

Reklama

"Pewnego dnia posypał głowę popiołem, wrócił. Potem już był obecny w moim życiu, bardzo mi pomagał.

Miał chyba poczucie, że ma dług do spłacenia, niezwykle się starał, jakby chciał odczarować złe wspomnienia.

Gdybym miała robić bilans wkładu w moje życie mojej mamy i taty, to mama była mi naprawdę opoką i wsparciem.

Ale myślę, że ojciec później się zrehabilitował" - podkreśliła.

A myśleliśmy, że Kinga nie jest w stanie nas już niczym zaskoczyć...

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy