Reklama
Reklama

Kinga Rusin dopiekła Hance Lis. "Z moją mistrzynią i przyjaciółką"

Kinga Rusin (46 l.) niejako odniosła się do słów Hanki Lis (46 l.), która niedawno obwieściła, że Kinia wcale nie była jej najlepszą przyjaciółką. Jak zareagowała pierwsza żona Tomasza Lisa?

Relacje między dziennikarkami od lat są bardzo napięte. Wszystko przez wydarzenia sprzed lat, kiedy to Tomasz Lis zostawił Kingę dla Hanki. Wcześniej obie panie bardzo się lubiły. Do tego stopnia, że (wtedy jeszcze) Smoktunowicz była świadkiem na ślubie Lisa i Rusin.

Teraz obecna żona Lisa wypiera się zażyłości z byłą ukochaną męża. W komentarzach na Instagramie ogłosiła, że Kinia nie była jej przyjaciółką, a tym bardziej nie najlepszą. 

Co na to sama Rusin? Na swoim profilu w mediach społecznościowych niejako odniosła się do słów Hanki. Opublikowała zdjęcia i film ze swojego spotkania z Karoliną Ferenstein-Kraśko i napisała: "Chwila spokoju i czas tylko dla nas żeby się zrelaksować, nagadać i pogalopować. Z moją mistrzynią i przyjaciółką @karolinaferenstein_krasko "That's what friends are for", real friends". Głos zabrała także córka Lisów: "Dokładnie... real friends" - dodała.

Reklama

Myślicie, że Hanna odbije piłeczkę?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama