Reklama
Reklama

Katarzyna Bujakiewicz bardzo wspiera Jarka Bieniuka. Doradziła mu w ważnej sprawie

Los wystawił ją na próbę. Katarzyna Bujakiewicz (44 l.) pokazała, że jest dobrym człowiekiem. Pomaga Jarkowi Bieniukowi (37 l.), jak może. Ostatnio podobno służyła mu ważną radą.

Dwa razy była jurorem w programie "Mali giganci" i na tym na razie koniec. W nowej edycji show TVN przy stoliku jurorskim Katarzynę Bujakiewicz zastąpi Sonia Bohosiewicz (41 l.). Jeden z dzienników sugerował, że była to decyzja producentów, którzy poszukiwali osoby z bardziej ognistym temperamentem. 

- Kasia przyjęła to ze spokojem. Ma wiele innych projektów w planach, nie boi się, że zabraknie jej pracy - komentuje zdarzenie osoba z nią zaprzyjaźniona. 

Kiedy przyjaciel w potrzebie, rzuca wszystko i zawsze pospieszy z pomocą. Słupki oglądalności "Małych gigantów" na pewno będą zadowalające, bo jednym z trenerów młodych talentów ma być były piłkarz Jarosław Bieniuk, znany również z tego, że był życiowym partnerem nieodżałowanej Ani Przybylskiej (†35 l.). Oboje należeli do najbliższych przyjaciół Bujakiewicz. 

Reklama

Z Anią łączyła aktorkę szczególna, wręcz siostrzana więź. Nazywały się wzajemnie "frendziarami" i były gotowe odstępować sobie role. W tej branży to się nie zdarza. Po przedwczesnej śmierci Anny w październiku 2014 r. Katarzyna rzuciła wszystko, by wspierać przyjaciela, który został samotnym ojcem Oliwii (14 l.), Szymona (10 l.) i Jasia (5 l.). Była mile widzianym gościem w apartamencie Bieniuków w Gdyni. 

Jego rodzinę aktorka traktowała jak swoją, służąc radą nie tylko przy wychowywaniu trzech pociech. Bujakiewicz ma gołębie serce, lubi pomagać i można na nią liczyć w każdej sytuacji. 

- Jarek bardzo ten występ przeżywa. Gdy dostał propozycję od szefów TVN, obawiał się czy pomysł nie jest zbyt szalony. Zanim podjął decyzję, radził się Kasi. Gorąco zachęcała. Opowiedziała o kulisach pracy i zapewniła, że będzie go wspierać. A jeśli pojawią się problemy, jak to bywa u debiutantów, chętnie mu pomoże. Nie było w niej żadnego żalu, że to on będzie w tym programie, nie ona. Kasia jest ponad to. Będzie za Jarka mocno trzymać kciuki - mówi osoba z otoczenia piłkarza.

Cokolwiek dzieje się w jej życiu, aktorka zawsze gotowa jest pospieszyć innym z pomocą. Jest prawdziwym przyjacielem, na którego można liczyć w złych i dobrych chwilach. To dlatego Anna Przybylska obdarzyła ją bezgranicznym zaufaniem i uważała ją za jedną z najlepszych przyjaciółek. Takich prawdziwych, na całe życie.

***
Zobacz więcej materiałów

Świat & Ludzie
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Bujakiewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama