Reklama
Reklama

Katarzyna Bosacka o porażce Polski z Senegalem: "Trzeba było jeść zdrowo"

Dlaczego Polska przegrała mecz z Senegalem? Katarzyna Bosacka (46 l.) na profilu w mediach społecznościowych podała swoją odpowiedź. Czyżby winne było... jedzenie, które reklamują?! "A nie mówiłam? (...) Trzeba było jeść zdrowo" - poucza prezenterka. Wcześniej raczej nikt nie stawiał sprawy w tym świetle. Czy Kamil Grosicki, Jakub Błaszczykowski i Adam Nawałka wezmą sobie do serca jej słowa?

12 lat czekali Polacy, by znowu oglądać swoją reprezentację na mistrzostwach świata w piłce nożnej. 19 czerwca nasi kadrowicze rozegrali mecz z Senegalem. Niestety, spotkanie zakończyło się porażką biało-czerwonych. Przegrali 1:2. 

Polscy piłkarze zaprezentowali się słabo. Nawet Robert Lewandowski, największa gwiazda drużyny, nie rozegrał dobrego meczu. W rozmowie z Interią nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego tak się ułożyło.

"Trudno powiedzieć, co się stało. Na pewno nie graliśmy tego, czego byśmy sobie życzyli. Wiele rzeczy nie wyglądało jak powinno. Dwa razy daliśmy im strzelić bramkę. Na mundialu takie rzeczy - wiadomo - powodują, że potem jednak nie zdobywasz punktów" - stwierdził.

Reklama

Przyczynę przegranej zna natomiast... Katarzyna Bosacka, która prowadzi programy o dobrych nawykach żywieniowych. We wpisach na Facebooku prezenterka przekonuje, że wszystkiemu winne jest niezdrowe jedzenie. Nawiązała do reklam, w których wystąpili piłkarze oraz trener. Przypomnijmy, że Kamil Grosicki reklamuje napój energetyczny, Jakub Błaszczykowski chipsy, a Adam Nawałka parówki.

Nie zabrakło też ciepłych słów. Bosacka pochwaliła Grzegorza Krychowiaka za to, że nie reklamuje "śmieciowego jedzenia". To dzięki temu miał zdobyć bramkę w meczu z Senegalem...

Jednak nic co ludzkie nie jest obce Katarzynie. I jej zdarza się popełniać błędy. Dlatego wierzy w poprawę piłkarzy i gorąco im kibicuje.

*** 
Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Bosacka | polska reprezentacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy