Reklama
Reklama

Kasia Lenhardt: Rodzina wydała oświadczenie

Bliscy polskiejmodelki Kasi Lehardt (†25 l.), która 9 lutego została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu, zwrócili się z osobistą prośbą.

Śmierć pochodzącej z Polski 25-letniej modelki, która do niedawna była partnerką piłkarza Bayernu Monachium Jeroma Boatenga, wstrząsnęła całymi Niemcami.

O sprawie rozpisują się już niemal wszystkie zagraniczne media.

Przypomnijmy, że Kasia Lenhardt została znaleziona martwa w swoim mieszkaniu w Berlinie. Wstępnie mówi się, iż kobieta najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.

Modelka samotnie wychowywała syna z poprzedniego związku.

Jak informują niemieckie media, chłopiec 9 lutego obchodził swoje 6. urodziny. Ta data odtąd będzie jednocześnie rocznicą śmierci jego matki, co dodatkowo zasmuca.

Reklama

Rodzina zmarłej za pośrednictwem prawnika wydała oświadczenie.

"Z wielkim smutkiem i trwogą potwierdzamy śmierć naszej ukochanej Kasi" - napisali, dodając, że dziękują za okazane współczucie i proszą media o powściągliwość, by mogli w spokoju przetrwać żałobę.

Ostatnie dni życia Kasi Lenhartd były dość burzliwe. Kobieta rozstała się ze swoim ukochanym Jeromem Boatengiem, z którym była związana od ponad roku.

Para wzajemnie oskarżała się w social mediach, przedstawiając swoją wersję powodów rozstania.

Kobieta mierzyła się także z hejtem ze strony internautów.

Modelka urodziła się w Lesznie. Wraz z rodziną wyjechała jednak do Niemiec i właśnie tam zaczęła się jej kariera.

Kobieta zgłosiła się do programu "Germany Next Top Model", który prowadzi Heidi Klum.

Choć nie została zwyciężczynią, to zyskała sobie sympatię wielu osób, a jej kariera nabrała tempa.

Niemieccy widzowie mogli ją oglądać nie tylko w tym show, ale także w programach "Hell’s Kitchen" i "Models i Babyglueck".

Kasia Lenhardt prowadziła też aktywnie konto a Instagramie, gdzie również pokazywała zdjęcia ze swoim synkiem.

Ostatnie, jakie zamieściła na niecały tydzień przed śmiercią, przedstawia ją samą na czarno-białej fotografii, a w opisie widnieją słowa po angielsku "Teraz jest czas na wyznaczenie granicy. Wystarczy".

Niedługo przed śmiecią z kolei na instastory sugerowała, że zaczyna nowy rozdział...

***

Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama