Reklama
Reklama

Karolina Korwin Piotrowska zasypana pogróżkami! Sprawą zajęła się policja!

Karolina Korwin Piotrowska (44 l.) nieświadomie wmieszała się w dużą aferę!

Dziennikarka jest znana z tego, że na swoim profilu na Facebooku porusza różne tematy.

Na jej "tablicy" pojawiają się linki do artykułów mówiących nie tylko o gwiazdach, ale i o otaczającej rzeczywistości.

Tym razem okazuje się, że Korwin Piotrowska przez przypadek wmieszała się w ogromną aferę!

Dziennikarka niedawno udostępniła na swoim profilu link do artykułu w serwisie "Kulisy24", który jest prowadzony m.in. przez Sylwestra Latkowskiego (49 l.).

Tekst poruszał dość kontrowersyjną sprawę.

Chodzi o działanie niejakiego Krystiana vel. Krystka, 40-letniego mężczyzny, który spotykał się z nastolatkami znalezionymi w sieci.

Reklama

Wiele z dziewczynek, które miały z nim kontakt twierdzi, że Krystian gwałcił je i próbował szantażować.

Mężczyzna działa w Trójmieście, obiecuje dziewczynom pracę, zabiera je do luksusowych klubów.

O sprawie stało się głośniej w momencie, gdy jedna z tych nastolatek, 14-letnia Anaid, popełniła samobójstwo rzucając się pod pociąg.

Okazało się wtedy, że Krystian działa już od kilku lat, jednak policja, mimo iż miała zgłoszenia od kilku nastolatek, nie zrobiła z tym nic konkretnego.

Sprawą zainteresował się m.in. Sylwester Latkowski oraz Michał Majewski, którzy na łamach portalu szczegółowo badają wszystkie tropy.

Korwin Piotrowska udostępniła jeden z ich tekstów.

Dziennikarka była nim przerażona, ponieważ okazało się, w sprawę być może są również zamieszane znane osoby ze świata show-biznesu!

Chwilę po tym, jak Piotrowska udostępniła ten artykuł, zaczęła dostawać dziwne wiadomości z pogróżkami!

"Posłuchaj uważnie ku** dobrze ci radzę, usuń tekst o Sopocie i nie wpier*** się w nieswoje sprawy (...) Pamiętaj, że wiem, jak wyglądasz, a ty mnie nie znasz (...). Kiedy byłaś ostatnio w lesie?" - pisał niejaki Adam Nowak [pisownia oryginalna - przyp. red.].

Dziennikarka zgłosiła sprawę na policję i przekazała cały materiał dowodowy.

Czy grozi jej niebezpieczeństwo?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy