Reklama
Reklama

Karolina Ferenstein-Kraśko omal nie odwołała ślubu z Piotrem! Tajemnica wychodzi po latach!

Małżeństwo Karoliny i Piotra Kraśków miało swoje wzloty i upadki. Plotki o romansie z dziennikarza z gwiazdą TVN omal nie doprowadziły do rozwodu. Dziś Karolina nie ma wątpliwości, że warto było sobie dać drugą szansę...

Był wrzesień 2008 r. W stadninie w Gałkowie trwały przygotowania do ślubnej ceremonii. Karolina Ferenstein-Kraśko (41 l.) zdobiła kwiatowymi girlandami i dębowymi liśćmi ściany stajni przerobionej na klub.

Radosne oczekiwanie na ceremonię, która zaplanowana była na kolejny dzień, zakłócała tylko nieobecność Piotra Kraśki (46 l.).

Kilka dni wcześniej dziennikarz wyjechał do Stanów Zjednoczonych, aby przygotować dla TVP relację dotyczącą serii huraganów, i prognozy wskazywały, że może nie wrócić na czas. 

Na szczęście z wybiciem północy przyszły pan młody przekroczył próg lokalu. Jakie było rozczarowanie Karoliny, gdy zamiast zachwytów usłyszała: 'A co tu jakieś święto lasu będzie?'.

Reklama

Skończyło się awanturą. Ślub miał być odwołany. 

"Stwierdziłam, że jak nie umie tego docenić, to owszem będzie miał tutaj święto lasu zamiast ślubu" – wspomina bizneswoman w swojej książce „Konie. Pasja od pokoleń”. 

Na szczęście para pogodziła się. Od tego momentu przygotowania szły bez zakłóceń do chwili ślubu. 

"Koń, którym jechałam, nie był przyzwyczajony do damskiego siodła. Wierzgał tak, że bałam się, że z niego spadnę i musiałam wrócić do stadniny. Zgromadzeni goście sądzili, że uciekam sprzed ołtarza, ale Piotr czekał na mnie ze spokojem" – przyznaje gwiazda i podkreśla, że mimo przygód wspomina ślub jako jedną z piękniejszych chwil życia.

Trudny czas mają za sobą

Tego przekonania nie zmienił nawet fakt, że jeszcze pięć lat temu prezenter i bizneswoman przeżywali trudne chwile. W mediach publikowano wtedy informacje, że Piotr często pojawia się w towarzystwie Małgorzaty Rozenek-Majdan. (Pisaliśmy o tym TUTAJ).

Sugerowano, że para ma romans. Zdruzgotana tymi doniesieniami Karolina wycofała się z życia medialnego, by skupić się na domu i synach – Konstantym (11) i Aleksandrze (8). 

Dziennikarz czuł, że w jego związku źle się dzieje. Zaczął zabiegać o to, by utrzymać rodzinę razem – przebywał więcej w domu i zabierał żonę na zagraniczne wycieczki. 

Znów stali się sobie bliscy, a dwa lata temu na świecie powitali Laurę. Dziś żona prezentera jest pewna, że warto było dać sobie szansę. 

"Każdy kryzys kiedyś się kończy. Najważniejsze jest to, żeby przekuć go na coś dobrego" – podkreśliła w jednym z wywiadów. 

Co więcej, od momentu narodzin Laury Karolina przekonała się, że na męża może liczyć w wielu sytuacjach. 

"Teraz, kiedy jestem bardziej aktywna zawodowo, Piotr zajmuje się domem. Bardzo mnie wspiera. Gdy muszę wyjechać na kilka dni, przyjeżdża do mnie z dziećmi. Widzę, jak się stara, by było dobrze między nami" – wyznaje w rozmowie z "Na Żywo".

Za dwa miesiące para będzie obchodzić dziesiątą rocznicę ślubu. Karolina może być pewna, że z tej okazji prezenter przygotuje dla niej coś wyjątkowego. Czy to będzie wyjazd do Rzymu? 

"To miasto wspaniale nam się kojarzy. Jest dla nas ważne. Długo pracowałem tam jako korespondent, a Karolina do mnie dojeżdżała. Lubię ją po nim oprowadzać" – zapewnia Piotr. 

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Karolina Ferenstein-Kraśko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy