Reklama
Reklama

Kaja chce rządzić Borysem!

Okazuje się, że Kaja Śródka, partnerka Borysa Szyca, należy do kobiet dominujących i chce pokierować karierą aktora...

- Kaja jest bardzo silną osobowością, choć nie sprawia takiego wrażenia, wygląda na ciepłą i cichą dziewczynę. Ale ona dobrze wie, czego chce. Jest bardzo ambitna i zajmuje się różnymi rzeczami: stylizacją, kostiumami do filmu, kiedyś marzyła jej się kariera aktorska - opowiada tygodnikowi "Takie jest życie" była dziewczyna Szyca.

Sam aktor, goszcząc w programie Kuby Wojewódzkiego, przyznał, że jego dziewczyna ma silny charakter i potrafi być niezwykle stanowcza.

- Ona stara się wpływać na decyzje Szyca, ale nie zawsze jej się to udaje. Bo nie tylko ona jest charakterna, ale on też. Czasami gdy za bardzo na niego naciska, on wychodzi z domu i nie odbiera telefonów, ani nie odpisuje na jej esemesy - zdradza znajoma pary.

Reklama

Niedawno Sródka namówiła Borysa, by zaczął uczyć się języka niemieckiego. - Ten rynek coraz bardziej otwiera się na polskich aktorów i Szyc też chciałby tam spróbować swoich sił, by w przyszłości nie być skazanym wyłącznie na rodzime produkcje - twierdzi jego znajoma.

Coraz częściej Kaja nie tylko pełni funkcję dobrego doradcy, ale również zaczyna pracować przy tych samych projektach, co jej ukochany, m.in. jako kostiumograf przy "Ślubach panieńskich" Filipa Bajona, w których jedną z głównych ról męskich zagrał Borys. To właśnie za jej namową aktor zdecydował się zagrać w serialu "Przepis na życie". A przecież jeszcze nie tak dawno drwiąco wyrażał się o udziale w polskich serialach.

Borys w serialu - TVN podbił stawkę

- Ambicje ambicjami, ale Borysa musiała skusić rekordowa stawka, jaką zaproponowała mu stacja. 25 tys. zł za dzień zdjęciowy (średnie stawki w Polsce na planach seriali to "zaledwie" 5 tys. za dzień zdjęciowy) ostatecznie go przekonało - zdradza "Tjż" osoba związana z produkcją serialu.

Tyle Szyc zarabiał w "Wojnie polsko-ruskiej". Po sukcesie filmu jego stawki wzrosły trzykrotnie. TVN przebił ten pułap. Bez wątpienia na jego decyzję wpływ miała także pozostała obsada nowej produkcji (Piotr Adamczyk, Maja Ostaszewska, Edyta Olszówka).

Śródka miała spory udział przy sesji do magazynu "Sukces". - Przychodząc na zdjęcia, miała już dokładną wizję stylizacji Borysa. Ostatecznie przeforsowana została propozycja redakcyjna, by na okładce Szyc był nagi. Gdy on miał wątpliwości, to Kaja przekonywała go, że to bardzo fajny pomysł - zdradza nam osoba uczestnicząca w sesji.

Śródka zaprojektowała też okładkę debiutanckiej płyty Borysa. Tym razem nie była to współpraca, lecz Kai samodzielny, kompletny projekt.

- Kajutek dał radę, jestem bardzo dumny - oznajmił Szyc, podsumowując efekty pracy swojej ukochanej. Jak widać, Kaja chce aktywnie uczestniczyć w zawodowym życiu Borysa. Dba o jego dobry wizerunek, doradza w podejmowaniu decyzji związanych z jego zawodem. I choć nie jest jej łatwo, bo nie zawsze do Szyca trafiają jej argumenty, ona się nie zniechęca. Takie wspólne działanie na wielu płaszczyznach nie zawsze jednak przynosi obopólne korzyści.

- Łączenie życia prywatnego z zawodowym nigdy gwieździe nie wychodzi na dobre. Te dwie sfery powinno się rozdzielać - przestrzega Piotr Tymochowicz, specjalista do spraw wizerunku.

- Oni są dość wybuchową parą, więc ich wspólna praca pewnie będzie wyglądała podobnie, czyli burzliwie. Razem w domu, razem w pracy, to dość duże wyzwanie. Oby tylko nie zaczęli niebawem mieć siebie dość - podsumowuje rozmowę koleżanka Kai i Borysa.

(nr 9)

Takie jest życie!
Dowiedz się więcej na temat: Kaja Śródka | Borys Szyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy