Reklama
Reklama

Justyna żyła kolejny raz zmiażdżona przez Iwonę Pavlović: Przerażasz mnie! Nie potrafisz...

Justyna Żyła (31 l.) znów zatańczyła najsłabiej ze wszystkich uczestników "Tańca z gwiazdami". Z programu jednak nie odpadła...

Była żona skoczka Piotra Żyły z Tomkiem Barańskim zatańczyła salsę. Niestety, jurorzy byli dla niej bezwzględni. 

"Cieszę się, że przeżyłaś ten taniec. Więcej nic nie będę mówić" - powiedziała Ola Jordan. Andrzej Grabowski z grzeczności nie chciał wyrażać swojej opinii, w przeciwieństwie do Iwony Pavlović, która kolejny raz zmiażdżyła Żyłę.

"Przerażasz mnie - nie wiem co się z tobą dzieje. Nie potrafisz zrobić kroku poprawnie, wszystko zawdzięczasz Tomkowi, który jest genialny - brawa dla Tomka. On Cię trzyma, dźwiga i przestawia. Twoje nogi odmawiały posłuszeństwa. Nie ma bioder, pleców, kroków - nie ma niczego, nie zatańczyłaś nic w rytmie" - oceniła surowo Iwona Pavlović.

Reklama

I Faktycznie, Justyna z odcinka na odcinek radzi sobie coraz gorzej. 

"Szkoda, że do końca tańca nie zostałaś w tym flamingu" - próbował żartować Grabowski.

"Próba była petarda - nie z tego świata, ale ja ciągle wierzę, że wszystko przed nami" - mówił po występie Tomasz Barański. Sama Justyna Żyła wyglądała na załamaną i bardzo zasmuconą. "Wmurowało mi nogi w parkie" - podsumowała swój występ.

Para otrzymała jedynie 8 punktów, mimo to nie odpadła. Z "Tańcem..." musiał pożegnać się Czadoman i Walerija Żurawlewa.

Zobacz więcej materiałów:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy