Reklama
Reklama

Justyna Steczkowska wspomina Grzegorza Ciechowskiego

Justyna Steczkowska (42 l.) Grzegorzowi Ciechowskiemu zawdzięcza wszystko, czyli sukces dwóch pierwszych płyt. Jak wspomina go po latach?

Lider Republiki na początku lat 90. zaopiekował się młodziutką debiutantką i wyprodukował jej dwie płyty - "Dziewczyna szamana" i "Naga", pisząc pod pseudonimem Ewa Omernik teksty do wszystkich piosenek.

Co ciekawe, Justyna i Grzegorz nie od razu przypadli sobie do gustu, na co wpływ miały zawirowania w życiu prywatnym artysty - rozstanie z Małgorzatą Potocką i budowanie nowego życia z Anną Skrobiszewską w Kazimierzu Dolnym. Tam też zamieszkała Steczkowska.

Niedawno wokalistka wzięła udział w koncercie poświęconym twórczości Ciechowskiego. Przy okazji zdradziła, jak wyglądało ich wspólne życie.

Reklama

"Był dla mnie trochę jak brat. Taka bratnia dusza. Fajnie mi się z nim pracowało i dobrze nam się żyło razem" - mówiła Steczkowska w "Dzień dobry TVN".

"Miałam okazję zobaczyć jego życie prywatne, ponieważ kiedy mieszkałam w Kazimierzu Dolnym, powstawała płyta 'Dziewczyna Szamana'. Grzegorz widząc, że mieszkam sama w starym pensjonacie, zaprosił mnie do siebie, żebym zamieszkała z jego rodziną. On produkował na dole moje piosenki, ja na górze z jego Anią i z dziećmi bawiliśmy się, gotowałyśmy, a kiedy on wychodził na górę, na łono rodziny, ja schodziłam na dół pracować. Tak się wymienialiśmy". 

Wokalistka szczególnie zapamiętała bardzo rodzinne śniadania, które odbywały się w domu Ciechowskiego...

"Pamiętam, że zawsze rano wstawał najwcześniej ze wszystkich, szedł do piekarni po świeży chleb i zawsze na śniadaniu było wszystko superświeże. Wszyscy siadaliśmy przy stole i jedliśmy śniadanie. Przypominało mi to o rodzinie, której mi wtedy brakowało, bo była bardzo daleko".


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy