Reklama
Reklama

Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowski: Czy ich miłość to wytrzyma?

We wrześniu obchodzą 16. rocznicę ślubu. Ale mąż Justyny zamierza wyprowadzić się z ich domu w Radziejowicach...

To nie były beztroskie wakacje dla Justyny Steczkowskiej (44 l.) i jej męża Macieja Myszkowskiego (43 l.). Zaczęło się od lipcowego wypadku artystki i menadżera Łukasza Wojtanowskiego, który, jak się okazuje, woził ją na koncerty po Polsce, nie mając uprawnień do prowadzenia auta.

- Kierujący miał wydaną decyzję administracyjną o zatrzymaniu prawa jazdy - poinformowała aspirant Agnieszka Ciereszko, rzeczniczka Komendy Powiatowej w Żyrardowie. Justyna będzie musiała zeznawać w sądzie jako świadek. Przemyśli, czy warto nadal współpracować z menadżerem. A wraz z mężem będzie musiała podjąć inną ważną decyzję...

Reklama

Wszystko wskazuje na to, że małżonkowie rozstaną się na jakiś czas, bo tego wymaga dobro ich rodziny - zdradza "Na żywo" znajomy pary. Rozstanie dla dobra rodziny? Dziwne, ale... możliwe. Bynajmniej nie chodzi tu o rozwód małżonków, tylko poświęcenie jednego z nich dla dopilnowania edukacji najstarszego syna - Leona. Chłopak ma dziś 16 lat i nie bez komplikacji ukończył gimnazjum.

Od września rozpoczął naukę w liceum artystycznym przy Warszawskiej Szkole Filmowej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego. Ale mało brakowało, by jego edukacja w elitarnej placówce zawisła na włosku.

Nastolatek zamiast na nauce skupiał się na prowadzeniu bloga kulinarnego i życiu medialnym. Bywał na imprezach bez zgody rodziców, wywoływał internetowe wojny z gwiazdami (w obronie mamy zaczepiał Edytę Górniak). W ciągu roku zyskał przydomek "polskiego Justina Biebera" i stał się jedną z najgorętszych postaci w sieci.

Na dniach ukaże się jego książka "Kuchnia Leona. Gotowanie i inne zajawki". Przygoda z mediami odbiła się jednak na wynikach w nauce. - Przerażeni jego ocenami rodzice na szczęście w porę interweniowali - twierdzi nasz informator. - Doszli też do wniosku, że dali swojemu pierworodnemu za dużo wolności - kwituje źródło "Na Żywo".

Kiedy Leon zaczynał pierwszą klasę szkoły podstawowej, rodzice pozwolili mu zamieszkać z babcią (mamą ojca) w stolicy. Tam też poszedł do szkoły, a reszta rodziny została w posiadłości w Radziejowicach pod Warszawą. Taki układ sprawdzał się do momentu, kiedy Leon stał się osobą publiczną.

Jak udało się dowiedzieć "Na Żywo", mąż Justyny jest zwolennikiem twardych zasad wychowawczych i rzetelnej nauki. - Maciej namawia żonę, by pozwoliła mu zamieszkać razem z Leonem i przynajmniej przez kilka miesięcy dopilnować jego edukacji w liceum - zdradza osoba z otoczenia rodziny.

Mąż gwiazdy pięć razy w tygodniu dojeżdża do pracy do Warszawy, a jego biuro architektoniczne mieści się w pobliżu mieszkania jego mamy. Przekonuje żonę, że będzie odwiedzał ją i pozostałe dzieci: Stasia (11 l.) i Helenkę (3 l.), w każdy weekend. Justyna jednak boi się, że rozstanie z mężem, nawet tylko kilkumiesięczne, negatywnie odbije się na ich związku.

- Obawia się konsekwencji przenosin Maćka do Warszawy, bo uważa, że i tak spędzają ze sobą za mało czasu - twierdzi znajoma artystki. - Jej zdaniem powinni raczej przenieść się całą rodziną do Warszawy. Wynająć duży apartament i w nim zamieszkać.

Odkąd Maciej kilka lat temu zachorował na raka i pokonał go, ona jeszcze bardziej ceni każdy dzień wspólnego życia - dodaje nasze źródło. Choć Justyna jest gotowa na zmianę adresu, rozważa jeszcze inną opcję rozwiązania problemu.

- Chce przekonać Leona, by wrócił na łono rodziny i wstawał dwie godziny wcześniej, by zdążyć na lekcje w warszawskim liceum - wyjawia znajoma gwiazdy. - Chciałaby codziennie widywać syna, który staje się mężczyzną. Wiedzieć wszystko o jego sprawach sercowych i doradzać mu. Ostatnio pozwoliła mu, by zabrał do Sopotu swoją sympatię - mówi informator "Na Żywo".

Leon wie, że ma w rodzicach przyjaciół, którzy jednak w kwestii nauki postanowili być bardziej stanowczy. Czy nastolatek zechce pójść im na rękę i na razie wróci do Radziejowic? Na dorosłe życie ma jeszcze dużo czasu.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Steczkowska | Maciej Myszkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy