Reklama
Reklama

Justyna Kowalczyk cały czas jest pod opieką specjalistów!

Wszystkie koszmary z przeszłości zostawiła daleko za sobą.

Depresja to słowo, którego już nie chciałaby wymawiać. Ale Justyna Kowalczyk (32 l.) wciąż łapie się na tym, że coś jest nie tak. Biegnąc na nartach, nie może się skoncentrować...

- Rok temu to było regułą, teraz jest wyjątkiem. Rok temu uczyłam się na nowo jeść i spać. Teraz znowu poczułam głód narciarstwa - przyznaje.

Prawie dwa lata temu zdobyła mistrzostwo olimpijskie w Soczi, została królową nart biegowych w stylu klasycznym. Potem ciąg zdarzeń położył się cieniem na jej życiu. Źle ulokowane uczucia, poronienie...

Wyznanie, że zmaga się z podstępną chorobą, jaką jest depresja, wstrząsnęło nie tylko sportowym światem. Ale Justyna jest góralką, która wolę walki ma we krwi. W pokonywaniu słabości jest mistrzynią!

Reklama

Kilka dni temu przyjechała do Warszawy podpisać intratny kontrakt reklamowy. Dołączyła tym samym do norweskiej drużyny sportowej, z którą będzie startowała w maratonach narciarskich. Zachwyceni Justyną Norwegowie nie kryli, że jest ich gwiazdą. Liczą, że poprowadzi całą drużynę do zwycięstwa.

- Ode mnie zależy, ile razy będę startować i gdzie będę trenować. Moim jedynym zobowiązaniem jest występowanie w stroju drużyny w maratonach. Jeśli zechcę większej pomocy, dostanę ją - powiedziała.

Bo choć kontraktemzwiązała się z Norwegami na najbliższe dwa lata, wciąż dla naszej mistrzyni najważniejsze są biało-czerwone barwy! - Starty w reprezentacji Polski w ramach Pucharu Świata i Tour de Ski to ciągle podstawa - podkreśliła.

Na spotkaniu w stolicy uśmiech nie schodził z jej twarzy. Widać było, że czuje się pewniejsza niż na początku roku. Trudny moment nastąpił, kiedy zapytaliśmy ją o chorobę. Przyznała, że życzliwość Norwegów bardzo podbudowuje ją psychicznie.

Potwierdziła, że cały czas jest pod opieką lekarzy specjalistów. Ale najważniejsze jest to, że znowu może robić to, co kocha!

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Justyna Kowalczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy