Justin Bieber już po testach DNA
Sprawa o ojcostwo, którą wytoczono Justinowi Bieberowi, wydaje się być coraz bliższa rozwiązania. Młody gwiazdor przeszedł już testy DNA, które raz na zawsze wyjaśnią, czy jest on ojcem dziecka Mariah Yeater.
Przypomnijmy: 20-letnia Kalifornijka utrzymywała, że uprawiała z Bieberem seks po jego koncercie w Los Angeles w październiku 2010 roku, czego owocem ma być jej czteromiesięczny syn.
"Kiedy weszliśmy do pomieszczenia, które okazało się łazienką, Justin z miłego zmienił swoje zachowanie na agresywne" - relacjonowała portalowi "The Insider".
Piosenkarz stanowczo zaprzeczył tym zarzutom i zgodził się na przeprowadzenie testów DNA podczas pobytu w stanie New Jersey. Zadbano także o to, by testy zostały przeprowadzone ze spełnieniem wszelkich norm, mogących posłużyć jako materiał dowodowy.
17-letni autor hitu "Baby", który obecnie spotyka się z gwiazdą produkcji Disneya Seleną Gomez, jest zdeterminowany, by jak najszybciej zakończyć sprawę. Jak wcześniej zaznaczył, nie ma zamiaru iść z Yeater na jakąkolwiek ugodę.
Jeśli testy wykluczą go jako ojca, kobiecie nie pozostanie nic innego jak pozostawić swojego idola w spokoju...