Reklama
Reklama

Józefowicz zostaje, Natasza odchodzi?

Trzynasta edycja "Tańca z gwiazdami" właśnie się zakończyła, ale na warszawskich salonach pojawiły się już pierwsze plotki na temat tego, jak będzie wyglądał skład jury i kim będą prowadzący czternastej odsłony programu...

Udział Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza w trzynastej edycji "Tańca z gwiazdami" wzbudzał wiele emocji. Zdania widzów były podzielone, z reguły nad sympatią dominowała jednak niechęć. Z przeprowadzonej przez nas dwa miesiące temu ankiety wynikało, że aż 85 procent głosujących chciało odejścia Józefowicza z programu (zobacz: Józefowicz musi odejść).

Teraz mówi się jednak, że producenci "TzG" zastanawiają się nad zaangażowaniem kontrowersyjnego choreografa do kolejnej edycji show. Niespodziewanie Józefowicz zyskał też poparcie członków jury.

Reklama

"Dotarliśmy się jako jury gdzieś w połowie edycji. Janusz okazał się bardzo fajnym facetem, który zaczął później trochę inaczej oceniać niż na początku" - bronił kolegi po finale Piotr Galiński.

Podobno negocjacje między Józefowiczem a producentami mają rozpocząć się na początku grudnia. Czy zakończą się podpisaniem kolejnego kontraktu? Sam dyrektor artystyczny teatru Buffo od początku przygody z "TzG" zapewniał, że nie zamierza podejmować z TVN-em dłuższej współpracy. "Zupełnie nie mam na to czasu" - stwierdził jakiś czas temu w rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie".

Co ciekawe, raczej pewne jest, że na umowę ze stacją nie ma co liczyć Natasza Urbańska. Najprawdopodobniej jej miejsce zajmie na powrót świeżo upieczona mama i ulubienica widzów, czyli Kasia Skrzynecka.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Janusz Józefowicz | Natasza Urbańska | "Taniec z gwiazdami"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama