Reklama
Reklama

Johnny Depp: co się z nim dzieje?! To nie wygląda dobrze!

Johnny Depp (55 l.) od pewnego czasu nie najlepiej radzi sobie w życiu. Rozstanie z Vanessą Paradis (45 l.) i rozwód w cieniu skandalu z Amber Heard (32 l.) sprawiły, że aktor się załamał.

W Rosji zorganizowano ostatnio koncert charytatywny. Impreza nie odbiła się w mediach zagranicznych większym echem, ale to, co się wydarzyło później wywołało niemałą burzę. Dwie młode fanki Johnny’ego Deppa opublikowały na swoich profilach w mediach społecznościowych zdjęcia z idolem, który był gościem specjalnym w Rosji. 

Aż trudno uwierzyć, że to on! Wychudzony, blady, z obciętymi włosami i bez charakterystycznego zarostu, do którego przyzwyczaił nas przez ostatnie lata.

Jedynie spojrzenie podpowiada, że to na pewno ten hollywoodzki gwiazdor. Pytanie: co się z nim stało, nasuwa się samo. Fani pocieszają się nawzajem twierdząc, że być może 55-letni aktor szykuje się do nowej roli filmowej. Ale to raczej mało prawdopodobne.

Reklama

Wprawdzie przed nami premiera filmu "London Fields" z jego udziałem, ale zdjęcia zostały już dawno zakończone. Nie zapowiada się także, by Depp musiał się wkrótce pojawić w jakiejkolwiek kolejnej kinowej produkcji. Amerykańskie media sugerują natomiast, że Johnny Depp wygląda tak, jakby zmagał się z jakąś bardzo poważną chorobą. Spekulacje uciął jednak sam aktor.

"Nie jestem chory. Nie walczę z niczym poza fałszywymi oskarżeniami "- powiedział.

Deppowi chodzi oczywiście o sprawę z jego byłą żoną, amerykańską aktorką i modelką Amber Heard. Para rozstała się z wielkim hukiem po 15 miesiącach małżeństwa w marcu 2016 roku. Amber oskarżyła aktora o przemoc domową i nadużywanie substancji odurzających.

Na dowód publicznie pokazała swoje zdjęcia z posiniaczoną twarzą. Skandal bezdyskusyjnie zaszkodził karierze gwiazdora. Po rozwodzie drogi małżonków rozeszły się całkowicie. Ale okazuje się, że to nie koniec historii. Depp pozwał o zniesławienie jedną z gazet za nazwanie go "męskim bokserem". Nadal twierdzi, że sytuacje, o których mówiła Amber, nie miały miejsca.

"Chce, aby ludzie dowiedzieli się, że został niesprawiedliwie oczerniony" - mówi jego menedżer.

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy