Reklama
Reklama

Joanna Racewicz: nowy partner jest pilotem!

Sześć lat temu, po katastrofie smoleńskiej, świat Joanny Racewicz (42 l.) zawalił się. Ale ostatnio w życiu prywatnym i zawodowym dziennikarki trwa dobra passa...

W przeddzień Dnia Ojca w warszawskiej Villi Foksal odbyła się impreza pod hasłem "Vivat Mama, Tata, Ja". W pokazie mody wystąpiły gwiazdy i ich dzieci. Na wybiegu pojawiła się m.in. Joanna Racewicz z 8-letnim synem Igorem.

- Dziennikarkę i jej latorośl żarliwie oklaskiwał jej znajomy, z którym widywana jest od kilku miesięcy - zdradza "Na Żywo" uczestnik imprezy. - Gdy Joanna była zajęta przygotowaniami do występu, troskliwie opiekował się chłopcem. Pilnował, żeby nie był głodny, dużo z nim rozmawiał. Wykazywał troskę niczym biologiczny ojciec - kwituje informator.

Reklama

Nie jest tajemnicą, że tata chłopca - oficer BOR-u Paweł Janeczek (†36) - zginął w katastrofie smoleńskiej. Zostając półsierotą, Igorek miał zaledwie dwa latka. Nie rozumiał, dlaczego ojciec nie wraca, wszędzie go szukał. Joanna, pogrążona w żalu po stracie ukochanego partnera, tłumaczyła synowi, że tata jest teraz aniołem, który nad nim czuwa...

- Długo zasypiałam przytulona do koszuli męża. Chowałam ją pod poduszkę, żeby zapach nie uciekł - wyznała szczerze w jednym z wywiadów. Po sześciu latach od tych tragicznych wydarzeń gwiazda wydaje się gotowa na ułożenie sobie życia z nowym ukochanym. Na imprezie w Villi Foksal niektórzy zauważyli ukradkowe pocałunki Racewicz z przystojnym przyjacielem. Trzy dni później mężczyzna towarzyszył jej na pokazie mody Łukasza Jemioła.

Choć tym razem dziennikarka i jej znajomy starali się nie okazywać sobie publicznie uczuć, staje się jasne, że tych dwoje łączy coś więcej niż tylko przyjaźń... Tygodnikowi "Na Żywo" udało się dowiedzieć, kim jest nowy mężczyzna w życiu Joanny.

Czytaj dalej na następnej stronie...

- Ma na imię Marcin, ale przez przyjaciół nazywany jest Marcelem - zdradza znajoma Racewicz. - Jest pilotem, który lata w zagranicznych liniach czarterowymi rejsami. Przez dwa tygodnie pracuje non stop, ale następne dwa może w całości poświęcić Joannie i jej synkowi - dodaje źródło.

Jak twierdzą dobrze poinformowane osoby, Marcin to bardzo rodzinny mężczyzna. - Chętnie pomaga swojej mamie, która prowadzi restaurację. W Marcinie Joanna ma prawdziwe oparcie. Dla niej najważniejsze jest bowiem to, że on umie porozumieć się z jej synem, a Igorek go polubił - zapewnia znajoma dziennikarki. Także w życiu zawodowym Racewicz wszystko układa się po jej myśli.

Choć w marcu tego roku przestała być gospodynią "Panoramy", równocześnie została przeniesiona do stacji TVP Polonia. Od niedawna prowadzi tam dwa programy informacyjne: "Polonia24" i "Halo Polonia", ale niewykluczone, że niebawem dostanie swoją wielką szansę w telewizyjnej Jedynce.

- Zamiast programu "Świat się kręci" władze TVP chcą wprowadzić inny. Bardzo prawdopodobne, że jego prowadzącą zostanie Joanna - zdradza pracownik stacji. Racewicz długo czekała na taką odmianę losu. - Ona naprawdę na nią zasługuje - twierdzą jej znajomi.

***

Zobacz więcej materiałów:

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Racewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy