Reklama
Reklama

Joanna Kulig niedawno urodziła synka. Co dalej z jej karierą?

Ogromny sukces zawodowy zbiegł się w czasie z pojawieniem na świecie wymarzonego synka. Czy Joanna Kulig (36 l.) pogodzi karierę z byciem mamą? Znajomi już się martwią...

Piękne niedzielne popołudnie, warszawskie Powiśle. To właśnie tutaj Joanna Kulig i jej mąż, Maciej Bochniak (35 l.) zabrali na spacer swojego synka Jasia, który urodził się dwa miesiące temu. Wreszcie mogą nacieszyć się rodzinnymi chwilami i... zastanowić nad przyszłością.

Ostatnie miesiące były dla gwiazdy wyjątkowo intensywne. Międzynarodowy sukces filmu "Zimna wojna", w którym zagrała główną rolę, oszołomiłby niejedną aktorkę, a w tym samym czasie los przygotował dla Joasi kolejną niespodziankę... Okazało się, że po długich staraniach wreszcie zostanie mamą! - To jedno z moich największych pragnień - przyznała w wywiadzie. 

Reklama

Aktorka, która ma dwóch starszych braci i dwie młodsze siostry, zawsze marzyła o własnym potomstwie. Mimo ciąży Kulig rzuciła się w wir promocji filmu. Po festiwalu filmowym w Cannes jej talentem zachwyciły się takie gwiazdy, jak Steven Spielberg, Brad Pitt czy Natalie Portman. 

Nic dziwnego, że wkrótce o naszą Joasię upomniało się Hollywood. Aktorka spakowała walizki i wraz z mężem wyjechała do Los Angeles, gdzie była rozchwytywana przez dziennikarzy, pozowała do prestiżowych magazynów i... przygotowywała się do swojej najważniejszej życiowej roli. 

To właśnie w USA urodził się Jaś. Choć spodziewano się, że aktorka zostanie tam na stałe, ona stwierdziła, że wraca do Polski! - Los Angeles jest jak scenografia. Fajnie wygląda na filmach, ale na żywo? - mówiła, narzekając na sztuczność otaczającego świata. 

Poza tym wzięła pod uwagę zobowiązania męża, który jest reżyserem i w kraju czekają na niego nowe projekty. Czy to oznacza koniec jej międzynarodowej kariery? Gwiazda nie chce zdradzać szczegółów swoich planów zawodowych. 

- Teraz potrzebuję spokoju i pobycia z dzieckiem i na tym się absolutnie koncentruję - mówiła, gdy niedawno odbierała statuetkę Orłów za najlepszą rolę kobiecą. 

Czytaj dalej na następnej stronie.

Robiąc sobie dłuższą przerwę w karierze, Kulig niewątpliwie sporo ryzykuje. Tym bardziej że swój wielki sukces okupiła morderczym trudem. - Nie zdobyła Oscara, ale w "Zimnej wojnie" zagrała fantastycznie! Rola w serialu "Hanna" Amazon Studios to też wielka sprawa. Asia ciężko na to pracowała, pokonywała słabości, wytrwale uczyła się języka angielskiego - zdradza jej siostra, Justyna Schneider.

Reżyser "Zimnej wojny", Paweł Pawlikowski, również martwi się o karierę aktorki. - Oby nie wybierała ról poniżej swoich możliwości - radzi. 

Z pewnością polski przemysł filmowy ma Joasi wiele do zaoferowania. Ostatnio upomniał się o nią Wojciech Smarzowski, który chciałby, żeby zagrała główną rolę w jego nowym filmie. Są już po wstępnych rozmowach. A co z Hollywood? Joanna będzie musiała podjąć szybką decyzję, bo nawet sławne aktorki narzekają, że wraz z upływem czasu muszą ustąpić pola młodszym koleżankom.  

***
Zobacz więcej materiałów:


Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Kulig
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy