Reklama
Reklama

Joanna Krupa zrozpaczona! Pożegnała następnego czworonożnego przyjaciela

Joanna Krupa (36 l.) początku tego roku nie zaliczy do najlepszych. Przyszło jej pożegnać ukochanego czworonożnego przyjaciela, Beana. „Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane” – poinformowała swoich fanów na Facebooku.

Modelka przeżywa ostatnio trudne chwile.

Kilka miesięcy temu zmarł jej ukochany czworonóg, Ginger.

Suczka miała 14 lat i od jakiegoś czasu zmagała się z chorobą.

"Dziękuję za bycie moją opoką przez 14 lat. Byłaś ze mną w tych najtrudniejszych, jak i w tych najpiękniejszych momentach życia. Walczyłaś twardo do końca, a ja próbowałam z całych sił zachować cię przy życiu" - pisała Krupa na swoim profilu na Facebooku.

Wtedy nie przypuszczała, że wkrótce przyjdzie jej żegnać kolejnego przyjaciela - Beana.

"Spoczywaj w pokoju, mały Beanie. Nasze stowarzyszenie ‘Anioły na ratunek zwierzętom’ uratowało go kilka lat temu. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. Żył dla swoich pieskich przyjemności i jeszcze wczoraj wszystko z nim było w porządku, ale zeszłej nocy miał problemy z oddychaniem i zawieziono go do weterynarza. Tam odszedł" - relacjonuje prowadząca "Top Model".

Reklama

To dla niej naprawdę przykre.

Wszyscy jej fani wiedzą, że zwierzęta są dla niej niczym członkowie rodziny.

Poświęca im zawsze dużo uwagi i troski.

Dlatego tak trudno jest jej pogodzić się ze stratą pieska.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Krupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama