Reklama
Reklama

Jarosław Kret nie chce rad od Beaty Tadli!

Jarosław Kret (51 l.) uważa, że sam sobie świetnie poradzi z nowym programem.

Były partner Agaty Młynarskiej, choć prowadził różne programy, kojarzony jest głównie z zapowiadaniem pogody w TVP.

W rozmowie z "Gwiazdami" zdradził, że marzy mu się teraz autorski projekt. Ma już nawet konkretny pomysł.

"Chciałbym zrobić taki program, żeby Polskę przybliżyć światu. Nasze zabytki, naszą kulturę i naszą wspaniałą kuchnię" - powiedział.

Na pytanie, czy poprosi o pomoc w realizacji swojego pomysłu ukochaną, stanowczo odpowiada, że to nie miałoby najmniejszego sensu.

"Żadna współpraca nie wchodzi w grę. To jest tak, jak pytać dentystę o klinikę z gastrologiem. To, że jesteśmy dziennikarzami, to nie znaczy, że jesteśmy w tym samym nurcie" - wyznał.

Reklama

Zdradził również, że choć zdarza im się rozmawiać w domu o pracy, to starają się oddzielać życie prywatne od zawodowego.

"Nie oglądamy się na wizji. Nie mamy na to czasu. Poza tym to by było tak, jakby gastrolog chciał doradzać dentyście, jaką by chciał plombę założyć" - wyjaśnił.

Beata Tadla i Jarosław Kret muszą być faktycznie bardzo zajętymi ludźmi. Nie tylko nie mają czasu na oglądanie siebie na wizji, ale nawet na zorganizowanie ślubu!

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Kret | Beata Tadla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy