Reklama
Reklama

​Jarosław Jakimowicz pozywa stację! "Nie pozwolę, by ktoś szargał moje imię"!

Kilka tygodniu temu o Jarosławie Jakimowiczu (51 l.) mówiła cała Polska. Wszystko za sprawą programu "Uwaga", który był poświęcony rzekomemu gwałtowi na uczestniczce Miss Generation 2020. Sprawcą miał być właśnie Jakimowicz. Teraz prezenter pozywa TVN!

Na początku lutego media obiegła informacja, że Jarosław Jakimowicz miał dopuścić się gwałtu na uczestnice Miss Generation 2020. W wyemitowanym programie "Uwaga" nie zostało podane jego imię i nazwisko, ale można było się domyślić, że chodzi właśnie o niego.

Teraz Jakimowicz zapowiada proces. Na swoim Facebooku opublikował złożony przeciwko TVN pozew, w którym domaga się publicznego oświadczenia od stacji.

"1. marca, wraz z moim pełnomocnikiem złożyliśmy pozew sądowy o ochronę dóbr osobistych przeciwko telewizji TVN. Nie pozwolę na to, by ktoś szargał moje dobre imię. By ktoś kłamał na mój temat, pomawiał mnie, niszcząc w ten sposób moje życie a przede wszystkim życie moich bliskich.

Telewizja TVN, realizując reportaż na mój temat, nie dołożyła choćby minimum staranności dziennikarskiej. Oparła swoją narrację na pomówieniach, nie weryfikując źródeł informacji" - napisał w opublikowanym poście.

Reklama

To nie pierwszy proces w tej sprawie. Pod koniec stycznia Jakimowicz pozwał również Piotra Krysiaka, który opisał historię mieszkającej w Wielkiej Brytanii misski.

Internauci nie są jednak łaskawi. Pod facebookowym wpisem Jarosława pojawiły się słowa wsparcia, jednak niektórzy komentujący nie są tak wyrozumiali.

"Panie Jarku karma wraca! Pan szargał imię Pani Krystyny Jandy! Wyśmiewał się z niej! W życiu już tak jest. Trzeba sobie zasłużyć na szacunek innych" - przypomniała jedna z internautek.

A wy co myślicie o całej sprawie?




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Jakimowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy