Reklama
Reklama

Jan Englert zwodził ją przez 10 lat. Nigdy nie doczekała się spełnienia obietnic

Jan Englert (80 l.) od początku swojej kariery nie mógł narzekać na powodzenie ze strony płci przeciwnej. Zanim zapałał uczuciem do Beaty Ścibakówny, w jego życiu obecnych było wiele innych kobiet. Bez wątpienia jedną z najbardziej intrygujących i nieszablonowych była jego relacja z Dorotą Pomykałą. Finał tej znajomości był zaskakujący.

Jan Englert: życie uczuciowe

Jan Englert dwa razy stawał na ślubnym kobiercu. Z pierwszego małżeństwa z Barbarą Sołtysik doczekał się 54-letniego dziś syna, Tomasza oraz dwóch córek-bliźniaczek, 51-letnich Katarzyny i Małgorzaty. Choć dziś trudno w to uwierzyć, na początku kariery aktorskiej, to nie on, lecz jego żona cieszyła się znacznie większą rozpoznawalnością.

Jan Englert ze wszystkich sił starał się wybić w rodzimym show-biznesie i usilnie zabiegał o angaże w coraz bardziej ambitnych produkcjach. Jego kariera filmowa i teatralna prężnie się rozwijała. U jego boku pojawiały się piękne kobiety, na których wdzięk nie mógł pozostać obojętny. Pewnego dnia los połączył go z Dorotą Pomykałą. Aktorska para poznała się na planie filmu "Ojciec królowej" w 1979 roku. Zaiskrzyło. 

Reklama

Młodsza o 13 lat kobieta od razu zawróciła mu w głowie. Początkowo zakochani chcieli zachować romans wyłącznie dla siebie. Spotykali się w tajemnicy przed całym światem. Jan Englert odwiedzał ukochaną w Krakowie, dzieląc życie między dwa miasta. W Warszawie w tym samym czasie przebywała żona aktora, Barbara Sołtysik.

Pomykała głęboko wierzyła, że Jan Englert pewnego dnia zakończy swoje małżeństwo i rozpoczną wspólne życie. Była gotowa do wielkich poświęceń. To właśnie dla ukochanego odrzucała część ról, aby mieć dla niego więcej czasu, gdy zjawiał się w Krakowie. Niestety jej marzenie nigdy się nie ziściło. Jan Englert zwodził ją przez całe 10 lat.

Jan Englert zwodził ją przez 10 lat

Czas mijał, a Jan Englert ani myślał rezygnować z żadnej z kobiet. Kontynuował zdradzanie żony i zarazem matki trójki swoich dzieci. Dorota Pomykała tymczasem z pokorą godziła się z rolą kochanki. W pewnym momencie aktor podjął decyzję o rozstaniu. Dorota Pomykała z wielkim bólem przeżyła rozpad wieloletniego związku, któremu poświęciła mnóstwo czasu i energii. Nie mogła uwierzyć, że po tylu latach została z niczym.

Nie pozostało jej nic innego, jak próbować poskładać swoje życie na nowo. Z pomocą siostry założyła Studio Aktorskie oraz Policealną Szkołę Aktorką Art. Play. Biznes świetnie się rozwinął, ale mimo to była głęboko nieszczęśliwa. Przez niemal 11 lat prowadziła samotne życie. W końcu szczęście się do niej uśmiechnęło. Poznała mężczyznę swoich marzeń, z którym jest do dziś. Pragnąc chronić prywatność, jak dotąd nie zdradziła jego tożsamości. Oboje unikają medialnego szumu.

Jan Englert wkrótce po rozstaniu z Dorotą Pomykałą również zdecydował się na spore zmiany w życiu osobistym. W 1994 roku rozwiódł się z pierwszą żoną, ale nie pozostał samotny ma długo. Wpadła mu w oko jedna ze studentek, Beata Ścibakówna. Zaledwie rok później zostali małżeństwem. Para doczekała się 24-letniej dziś córki Heleny. 

Zobacz też:

Ścibakówna tuż przed świętami nagle spakowała walizki i wyjechała z Polski. Zostawiła Englerta?

Potężna afera z żoną Englerta. To koniec. Miarka się przebrała

Jan Englert zostawił żonę. Ujawnia co było powodem rozstania

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama