Reklama
Reklama

Jacek Borkowski i Magdalena Wójcik są parą?

W środowisku aktorskim od kilku tygodni mówi się, że Jacek Borkowski (57 l.) i Magdalena Wójcik (47 l.) są sobie bardzo bliscy. Nie dają powodów do plotek, bo z natury są dyskretni, ale niewątpliwie coś jest na rzeczy...

Stylowa willa w podwarszawskim Brwinowie. We wnętrzu krząta się ekipa realizująca świąteczny teledysk. W rolach głównych aktorzy: Jacek Borkowski i Magdalena Wójcik, jego serialowa żona z "Klanu" i dwójka dzieci. Gdy nikt nie widzi, Jacek odgarnia aktorce włosy i trzyma ją za rękę. Ona patrzy na niego z czułością. Po zdjęciach odjeżdżają samochodem. Razem...

Aktor, któremu telewizja zaproponowała nagranie teledysku do piosenki "Rozkołysze cię kolęda", sam wybrał sobie partnerkę. Właśnie Magdę. Tak się składa, że od 5 lat gra ona jego żonę, Beatę Borecką w serialu "Klan". - Wciąż są razem. Razem przed kamerą, razem w garderobie, nawet w autobusie restauracyjnym siedzą obok siebie, jakby świata poza sobą nie widzieli - mówi "Rewii" osoba z produkcji serialu.

Reklama

Mówi się, że Magdalena Wójcik bardzo wspiera kolegę po śmierci żony, że prowadzą długie rozmowy, czasem zrobią wspólny wypad na miasto.

Dziennikarze tygodnika zapytali Jacka Borkowskiego wprost, czy to właśnie z Magdą Wójcik układa sobie życie. Najpierw nastąpiła chwila ciszy, potem padły słowa:

- Na takie pytanie odpowiem tak: bardzo bym sobie tego życzył. Tylko tyle, bo nauczono mnie szacunku do kobiet.

Pytany, czy właśnie takiego prezentu życzy sobie na święta, ożywił się: - Stawiacie mnie w niezręcznej sytuacji. Nie wypowiadam się.

W połowie stycznia minie rok od nagłej śmierci żony Jacka Borkowskiego. - Źle się poczuła przed Wigilią, myśleliśmy, że to przeziębienie, a była to ostra białaczka szpikowa. Słońce moje zgasło. Ułożyła z palców serce na szpitalnej pościeli i zamknęła oczy - mówił zdruzgotany. Teściowa i szwagierka wymogły na nim pochówek ukochanej 400 kilometrów od domu! Magdalena Wójcik przeżywała to wszystko razem z nim...

Już wtedy aktor zadawał sobie pytanie o to, czy będzie dzielił z kimś życie. - Trudno byłoby dla mnie znaleźć armatę, która by mnie ustrzeliła po tym wszystkim, co mi się przytrafiło. Kobieta po pierwsze musi mi się podobać. No niestety, ja jestem wzrokowcem. Ja się nie zakocham w intelekcie. Nic na to nie poradzę.

Wiele jednak wskazuje na to, że ta armata się znalazła. Magdalena Wójcik po rozwodzie i kolejnym, nieudanym związku od dłuższego czasu jest sama. Jej syn Mikołaj ma już 19 lat, więc może czas pomyśleć o sobie? Scenarzyści "Klanu" jakby wyczuli, że coś się święci i tak układają sceny państwu Boreckim i dwójce ich serialowych dzieci - Jasiowi i Małgosi - że na planie wciąż mają mnóstwo pracy.

- No tak jest - potwierdza aktor. - Można powiedzieć, że "Klan" jest naszym drugim domem i cieszę się, że mam taką serialową żonę jak Beata - dodaje z uśmiechem.

A czy podoba mu się Magdalena Wójcik jako kobieta? - Bardzo mi się podoba! - pada odpowiedź. - Jest piękna, inteligentna, ma dużo współczucia dla innych, nie powoduje konfliktów i umie rozmawiać, a to jest to, co bardzo cenię w kobietach. Ale najbardziej ujmuje mnie tym, że szanuje wszystkich, od reżysera po makijażystkę i garderobianą. Nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Tego właśnie nas uczono w szkole aktorskiej. Magda i ja jesteśmy jakby z tego samego podwórka.

Jeśli tak się sprawy mają, to kto wie, czy wkrótce małżeństwo serialowe nie stanie się małżeństwem w prawdziwym życiu? Dzieci aktora, Madzia (10 l.) i Jacek (13 l.), nigdy nie zapomną swojej wspaniałej mamy. Ale i one zdają sobie sprawę z tego, że tata chciałby mieć u swojego boku kogoś bliskiego.

Od kilku dni Telewizja Polska emituje już świąteczny teledysk do piosenki "Rozkołysze cię kolęda". W ostatniej scenie Magdalena Wójcik i Jacek Borkowski przytuleni przy świątecznym stole przyglądają się swej szczęśliwej rodzinie. Może tę scenę powtórzą za kilka dni przy własnym wigilijnym stole...

***

Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:

Rewia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy